„Mamy obecnie do czynienie z dwoma wykluczającymi się ekspertyzami: rosyjską i polską. Nie wiem dlaczego z góry założyliśmy, że ta polska jest właściwa?” – pyta poseł Rozenek.
Jak podaje Radio Zet, poseł Ruchu Palikota wyraził zdziwienie, że od razu zakładamy, że to polscy eksperci mają rację, a nie rosyjscy. "Równie dobrze to polscy eksperci mogliby się też pomylić" – powiedział. Obecny w studiu prof. Nałęcz skomentował tę wypowiedź słowami "Bo mamy zaufanie do polskiej nauki". Z kolei poseł Girzyński stwierdził, że Ruch Palikota bardziej ufa rosyjskim prokuratorom niż polskim.
Olejnik przypomniała posłowi, że w raporcie Millera, tak jak w rosyjskim, stwierdzono, że to jest głos Błasika, tylko, że jednocześnie uznano, ze nie miał on większego wpływu na działania pilotów. Te wszystkiego argumenty nie przekonały pana posła: "To, że nie było generała w kokpicie nie oznacza, że nie było nacisków – sama atmosfera mogła być naciskiem, poddenerwowanie pierwszego pasażera" – wymieniał Rozenek.
Poseł Girzyński stwierdził natomiast, że Ruch Palikota bardziej ufa rosyjskim prokuratorom niż polskim.