Nawet przy zerowym wzroście w Europie Zachodniej, Polska może rozwijać się w tempie 3-4 proc. – ocenił minister finansów Jacek Rostowski w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla „Newsweeka”.
"(…) W dłuższej perspektywie – jeżeli nie dojdzie do najgorszego, czyli rozpadu strefy euro i prawdopodobnego wówczas rozpadu Unii Europejskiej, to uważam, że nawet przy zerowym wzroście w Europie Zachodniej my możemy rozwijać się w tempie 3-4 proc." – powiedział Rostowski.
Rostowski ocenił, że ostatnie decyzje szczytu w Brukseli i towarzyszące mu decyzje Europejskiego Banku Centralnego "po raz pierwszy idą w dobrym kierunku, dają jakąś pozytywną perspektywą".
"Jestem bardziej optymistyczny, jeżeli chodzi o ogólną sytuację, niż byłem trzy tygodnie temu" – powiedział.
Rostowski zapytany o to, czy gdyby oprocentowanie obligacji w Polsce wzrosło z 5-6 do 8 proc., oczekiwałby od NBP zakupu obligacji rządowych, powiedział: "W Polsce nie ma zakazu zakupu obligacji skarbowych przez NBP na rynku wtórnym. Jeżeli do wzrostu rentowności obligacji dochodzi na skutek paniki, albo zarażenia wirusem z zewnątrz, a nie na skutek złego zarządzania finansami publicznymi, to może być celowe, aby NBP krótkoterminowo interweniował".
(PAP)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."