A jednak !!! i co, okazuje się że oszołomy miały racje ? ZAMACH dalej taki nieprawdopodobny ?
Polscy eksperci z ABW odkryli, że w elektronicznym sprzęcie ofiar smoleńskiej katastrofy Rosjanie usuwali dane. Z co najmniej jednej karty pamięci skasowano kilka zdjęć, wykonanych już na pokładzie lecącego tupolewa.
– To kolejny dowód na nielegalną ingerencję Rosjan w materiał dowodowy – wcześniej nasze specsłużby ujawniły, że ktoś z terenu Rosji tuż po katastrofie włamał się i odsłuchiwał pocztę głosową komórki prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
– Eksperci z ABW na zlecenie wojskowej prokuratury przez wiele miesięcy badali aparaty fotograficzne, telefony komórkowe i przenośne komputery, które ocalały po katastrofie i zostały nam zwrócone przez Rosjan. Wiele z nich było mocno zniszczonych, ale naszym specjalistom udało się odzyskać zapisy na nośnikach pamięci. I to, co odkryli, szokuje. Z ekspertyzy, którą otrzymali z ABW polscy prokuratorzy wojskowi wynika, że rosjanie ingerowali w zawartość elektronicznego sprzętu ofiar katastrofy dwukrotnie. Pierwszy raz zaraz po katastrofie w dniach 10 i 12 kwietnia. Przejrzeli zawartość wszystkich kart telefonów, dysków laptopów oraz pamięci aparatów fotograficznymi i kamer, jakie mieli przy sobie członkowie prezydenckiej delegacji.
Drugie włamanie miało miejsce tydzień po katastrofie, w dniach 16-19 kwietnia. I ta druga ingerencja jest najbardziej podejrzana, bowiem zdaniem biegłych z Departamentu Bezpieczeństwa Telekomunikacyjnego ABW, ktoś usiłował wtedy zacierać ślady pierwszej ingerencji. Skasowano też przynajmniej z jednej karty pamięci fotografie , wykonane już w trakcie lotu tupolewa.
Co było na zdjęciach? Dlaczego Moskwie zależało na ich usunięciu? Tego nie wiadomo, ale zdaniem naszych ekspertów, zacierania śladów dokonał wysokiej klasy specjalista. Z całą pewnością usunięcie danych nie było przypadkowe, bowiem użyto do tego specjalistycznego sprzętu i oprogramowania, które jest poza zasięgiem amatorów.
Ani polska ani rosyjska prokuratura nie zakończyły śledztwa, dane z urządzeń elektronicznych ofiar katastrofy są wciąż dowodami – dlatego niszczenie danych lub nawet tylko ich modyfikowanie to działanie bezprawne.
źródło "Fakt"
– Teraz ponownie warto zadać pytanie, dlaczego władzuchna pozwala na przemarsz bojówki bo nie kibiców Rosyjskich a zabroniła solidarności manifestacji? Ktoś tu się prosi o ciężki wpier… od społeczeństwa i naprawdę ciężko na to pracuje. Żeby później nikt z rządzących nie miał do narodu pretensji.
Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart