Rosja (od)kupiła Uniwersytet Warszawski
16/03/2011
387 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Praktyki Kremla są znane, ostatnie informacje Wikileaks ukazują nagą prawdę: niemiecko-rosyjska spółka Nord Stream kupuje Polaków za paciorki i lusterka, kształcąc agentów wpływu. Gazprom odzyskuje Uniwersytet Warszawski, założony przez cara Aleksandra I w 1816 roku (niebawem będzie jubileusz dwustulecia fundacji, pewnie dokorat honoris causa tej Alma Mater uzyska prezydent Rosji, Władimir Putin)*. Artur Bazak zauważa na łamach gazety Rzeczpospolita iż : ”to, że Gazprom, który jest narzędziem realizacji imperialnej polityki rosyjskiej, nawiązuje współpracę z największym polskim uniwersytetem na program stypendialny dla doktorantów, nie jest normalne”. A co jest w Donii normalne? Zdrada interesów narodowych przez Platformę to powtórka historii końca XVIII wieku. Trzeba być agentem albo tchórzem, by w tak wyjątkowo dobrej konstelacji (polska członkiem […]
Praktyki Kremla są znane, ostatnie informacje Wikileaks ukazują nagą prawdę: niemiecko-rosyjska spółka Nord Stream kupuje Polaków za paciorki i lusterka, kształcąc agentów wpływu.
Gazprom odzyskuje Uniwersytet Warszawski, założony przez cara Aleksandra I w 1816 roku (niebawem będzie jubileusz dwustulecia fundacji, pewnie dokorat honoris causa tej Alma Mater uzyska prezydent Rosji, Władimir Putin)*. Artur Bazak zauważa na łamach gazety
Rzeczpospolita
iż : ”to, że Gazprom, który jest narzędziem realizacji imperialnej polityki rosyjskiej, nawiązuje współpracę z największym polskim uniwersytetem na program stypendialny dla doktorantów, nie jest normalne”. A co jest w Donii normalne? Zdrada interesów narodowych przez Platformę to
powtórka
historii końca XVIII wieku. Trzeba być agentem albo tchórzem, by w tak wyjątkowo dobrej konstelacji (polska członkiem NATO) pielęgnować peerelowską postawę wobec Rosji, jak to czyni i prezes Tusk, i prezydent Komorowski. To skandal, jeśli w AudMax warszawskiej uczelni
Miedwiediew
zapewania, że Gazprom działa na rzecz poprawy bezpieczeństwa energetycznego Europy i świata. My to bezpieczeństwo znamy z nadawnej przeszłości. Nord Stream pozyskuje w Polsce lobbystów, którzy aktywnie sprzeciwiać się będą interesom narodowym kraju. Ten
model
korupcji Rosjanie stosują z powodzeniem co najmniej od XVIII wieku. Wówczas to ambasador Moskwy wypłacał „stypendia” polskim politykom, zdrajcom narodowej sprawy. Nie wymienię ich nazwisk, bo wiele z nich odkupiło grzechy. A pokuta byłaby zbędna, gdyby nie ten
grzech
którego powtórka wisi teraz nad nami jak wąs Stalina. Oczywiście łapówki dla zachodnich polityków (Gerhard Schröder) to wielkie pieniądze – przy nich 100 tysięcy euro dla doktorantów to paciorki i perkalik. Znając mentalność Nowopolaków, chętnych nie braknie.
*w tym czasie pułkownikPutin będzie znów prezydentem.
Post scriptum: Artur Bazak w Rzeczpospilitej przypomina o doktoracie Władimira Putina. W 1997 roku obronił on pracę w Petersburgu, w Instytucie Górnictwa. Jej tytuł: Planowanie strategiczne zasobów regionalnych w warunkach tworzenia stosunków rynkowych”. Putin opisał w niej pomysły na wykorzystanie surowców rosyjskich dla wzmocnienia pozycji strategicznej Kremla wskutek częściowego upaństwowienia handlu ropą naftową i gazem.
Kilka lat temu Washington Post doniósł, powołując się na ekspertów Brookings Institution, że Putin przepisał w swym plagiacie słowo w słowo wyjątki z książki Wiliama R. Kinga i Davida I. Clelenda pt. Planowanie strategiczne i polityka. Płk Putin to nie jakiś tam mazgaj w rodzaju niemieckiego (byłego) szefa resortu obrony, Karla Theodora Marii Nikolausa Johanna Jacoba Philippa Franza Josepha Sylvestra barona von und zu Guttenberga, (byłego) doktora, który skrewił i wycofal swój plagiat z uczelni. O, nie, Putin przez swych kolegów z firmy, w której pracował, puścił bąka, że to nie on, a jemu, itd. w stylu Radia Erywań.
Zle się dzieje w państwie Dońskim.