Romuald Szeremietiew. Zastał wydział skłócony, zostawił go na najwyższym poziomie w kraju.

Kiedy prof. Romuald Szeremietiew obejmował stanowisko Dziekana na stalowowolskim KULu zarzucano mu, że został „przywieziony w teczce”. Przez 2 lata swojego urzędowania doprowadził wydział do najlepszych wyników w kraju i wszyscy chcieli, żeby został.

Prezentujemy oświadczenie Profesora Romualda Szeremietiewa, dziękując mu za wkład jaki włożył w rozwój województwa podkarpackiego.

W dniu 14 czerwca 2012 r. na Zamiejscowym Wydziale Prawa i Nauk o Gospodarce KUL w Stalowej Woli odbyły się wybory nowego dziekana.

Wcześniej po rozmowach z pracownikami Wydziału, przedstawicielami samorządu studenckiego i pracowników administracji uwzględniając zgodną opinię moich rozmówców, że powinienem ubiegać się o reelekcję postanowiłem kandydować na dziekana. Mimo moich usiłowań nie zgłosił się inny kandydat i Rada Wydziału przystępowała do wyborów z jedną kandydaturą.

W trakcie posiedzenia Rady okazało się jednak, że obowiązująca ustawa o szkolnictwie wyższym nie pozwala na kandydowanie na stanowisko dziekana osobie, która przekroczyła 65 rok życia. Urodziłem się w 1945 r. więc musiałem zrezygnować z kandydowania.

W tej sytuacji Rada Wydziału na mój wniosek zgodnie wybrała na dziekana (przy jednym głosie wstrzymującym się) ks. dr hab. Tomasza Rakoczego, prof. KUL, który dotąd pełnił funkcję prodziekana do spraw studenckich. 

Zapewniłem nowego dziekana, że będę go wspierał w pracy, aby osiągniętą przez nasz Wydział wysoką pozycję w kraju zachować i umocnić

Podziękowanie.

Dziękuję wszystkim, którzy współpracując i wspierając mnie w minionych latach umożliwili wypełnienie moich obowiązków na ważnym stanowisku dziekana wydziału.

Zachowuję w pamięci liczne dowody sympatii ze strony pracowników i studentów, a także osób spoza naszej Uczelni, mieszkańców patriotycznego Podkarpacia i dzielnej Stalowej Woli.

Moje związki z regionem mają początek w okresie PRL, gdy prowadziłem działalność niepodległościową, a następnie zajmując stanowiska w MON, mogąc wspierać perłę polskiego przemysłu obronnego Hutę Stalowa Wola.

Pozdrawiam wszystkich i raz jeszcze dziękuję,

Romuald Szeremietiew, prof. KUL