Rocznica śmierci wielkiego społecznika Marka Kotańskiego

Marek Kotański urodził się 11 marca 1942 r. w Warszawie. W czasie studiów na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego działał aktywnie w Ruchu Młodych Wychowawców, który zajmował się sierotami i młodzieżą dotkniętą patologiami społecznymi.

Założyciel Monaru i twórca Markotu. Pomysłodawca akcji nazwanej Łańcuchem Czystych Serc. Dziś mija 10. rocznica tragicznej śmierci Marka Kotańskiego, psychologa i terapeuty, działacza społecznego. Zginął w 2002 roku w wypadku samochodowym. Miał 60 lat.

Stowarzyszenie MONAR ogłosiło rok 2012 Rokiem Kotana. Marek Kotański był organizatorem licznych akcji pomocy dla osób uzależnionych od alkoholu i narkotyków, a także zarażonych wirusem HIV, byłych więźniów i bezdomnych. Zainicjował własny system leczenia narkomanów. Szansę na uzdrowienie chorych ludzi i społeczeństwa, Marek Kotański widział w edukacji. Podkreślał, że najlepszą profilaktyką przed uzależnieniem jest budowanie dobrych relacji w rodzinie.

Kotański był pomysłodawcą takich akcji, jak Gwiaździsty Szlak Czystych Serc, zorganizowanej w 2001 roku. Przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie dwa tysiące uczniów, rodziców i nauczycieli trzymając się za ręce, manifestowało sprzeciw wobec narkomanii. Kotan – jak go nazywano – był przeświadczony o tym, że uczestnictwo młodych ludzi w takich działaniach jest bardziej przekonujące, niż pogadanki o szkodliwości narkotyków.

Podczas katastrofalnej Powodzi tysiąclecia w 1997 roku, Marek Kotański organizował pomoc i zbiórkę darów dla powodzian pod hasłem Serc pospolite ruszenie. Był to pociąg, który miał dotrzeć do kilkudziesięciu miast, w których na dworcach kolejowych można było przekazać sprzęty dla powodzian. Marek Kotański zainicjował tworzenie systemu pomocy dla osób opuszczających więzienia, był również organizatorem Stowarzyszenia Solidarni wobec AIDS – Plus.

Model życia bez narkotyków i alkoholu propagował w autorskich programach telewizyjnych oraz w Programie Trzecim Polskiego Radia. Otrzymał nagrodę imienia Brata Alberta, dwukrotnie został laureatem telewizyjnego Wiktora, a dzieci przyznały mu Order Uśmiechu. 19. sierpnia 2002 roku jego samochód uderzył w drzewo, po tym jak Kotański próbował wyminąć pijanego rowerzystę.