,,4 mln Polaków rozważa emigrację za pracą na Zachód, a blisko 1,5 mln jest na to gotowych – wskazuje najnowszy, ogłoszony we wtorek raport firmy Work Service pt. „Migracje zarobkowe Polaków”. Dziś wyjeżdżać chcą głównie ludzie młodzi, ze wschodu kraju, z mniejszych miast i gorzej wykształceni. Emigrację zarobkową rozważa 19,1 proc. aktywnych lub potencjalnych uczestników rynku pracy w Polsce; jest to o 4 punkty proc. więcej, niż przed rokiem – podkreślają autorzy badania. Jednocześnie zwracają uwagę, że to grupa niemal 4 mln ludzi, czyli 13 proc. całej dorosłej populacji kraju. 7,1 proc. (ok. 1,5 mln osób) na wyjazd z Polski za pracą jest zdecydowanych i planuje to w ciągu najbliższego roku – zaznaczono. Według raportu dla 78,8 proc. respondentów najważniejszą motywacją do wyjazdu za granicę są zarobki wyższe niż w Polsce. Natomiast 58,9 proc. za powód do emigracji uznaje wyższy standard życia na Zachodzie. Najważniejszym kierunkiem emigracji pozostają inne kraje UE; Polacy najchętniej wyjechaliby do Niemiec (34 proc.), Wielkiej Brytanii (18 proc.), Holandii (6 proc.), […]
,,4 mln Polaków rozważa emigrację za pracą na Zachód, a blisko 1,5 mln jest na to gotowych – wskazuje najnowszy, ogłoszony we wtorek raport firmy Work Service pt. „Migracje zarobkowe Polaków”. Dziś wyjeżdżać chcą głównie ludzie młodzi, ze wschodu kraju, z mniejszych miast i gorzej wykształceni.
Emigrację zarobkową rozważa 19,1 proc. aktywnych lub potencjalnych uczestników rynku pracy w Polsce; jest to o 4 punkty proc. więcej, niż przed rokiem – podkreślają autorzy badania. Jednocześnie zwracają uwagę, że to grupa niemal 4 mln ludzi, czyli 13 proc. całej dorosłej populacji kraju.
7,1 proc. (ok. 1,5 mln osób) na wyjazd z Polski za pracą jest zdecydowanych i planuje to w ciągu najbliższego roku – zaznaczono.
Według raportu dla 78,8 proc. respondentów najważniejszą motywacją do wyjazdu za granicę są zarobki wyższe niż w Polsce. Natomiast 58,9 proc. za powód do emigracji uznaje wyższy standard życia na Zachodzie.
Najważniejszym kierunkiem emigracji pozostają inne kraje UE; Polacy najchętniej wyjechaliby do Niemiec (34 proc.), Wielkiej Brytanii (18 proc.), Holandii (6 proc.), czy Hiszpanii (5 proc.).
Emigrację najczęściej rozważają osoby młode, do 35 roku życia – w sumie 62 proc.”
Mly/PAP
Niezależnie zatem od tego czy rządy sprawuje PO lub PiS, młodzi Polacy nie chcą żyć, ani pracować w swoim własnym kraju. Są pozbawieni jakiejkolwiek nadziei i perspektyw.
Artykuł II Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa z 9 grudnia 1948 roku, definiuje ludobójstwo jako między innymi:
c) rozmyślne stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego
d) stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy
Konwencja określa także za karalne podżeganie do ludobójstwa, współuczestnictwo, usiłowanie jego popełnienia oraz zmowę w celu jego popełnienia.
Zastanówmy się zatem przez chwilę, czym jest między innymi:
W sposób oczywisty wszystko to podpada pod ,,rozmyślne stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego” oraz ,,stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy”.
Ponieważ żadna partia, ani żaden polityk nie jest w stanie przekonać nas, iż zwiększenie kwoty wolnej od podatku i tym podobne reformy, są niemożliwe do przeprowadzenia w obecnych warunkach politycznych i że nie było to możliwe przez ostatnie 25 lat. Nie czyni się tego z powodu braku chęci do polepszenia warunków życia w Polsce, a nie z powodu niemożności przeprowadzenia reformy, na którą zgodzić winni się wszyscy Polacy i do czego powinna wystarczyć jedna ustawa.
Jeśli zatem komuś leży na sercu zatrzymanie chociaż części z tych 4 milionów Polaków rozważających wyjazd za granicę, radzę zastosować proste, a przy tym i skuteczne środki:
To tak na dobry początek. Mieszkania, niższe podatki i parę milionów nowych miejsc pracy. Można to zrobić w rok. Dalej problem przyrostu naturalnego będzie zależny wyłącznie od takich czynników, jak dojrzałość ludzi i wynikająca z niej chęć do zakładania rodzin. Ekonomicznie nie będzie najlepszego problemu, jeśli tylko wszyscy młodzi będą na swoim, a zwiększona konkurencja wymusi zmiany stawek.
Polacy rezygnują z posiadania potomstwa ze względu na trudne warunki bytowe (44%), niepewną przyszłość (33%), wysokie koszty utrzymania dziecka (23%) i trudne warunki mieszkaniowe (20%) – za http://www.ordoiuris.pl
Każdy polityk u władzy, który nie podejmie się podobnej reformy, a także nie zrobi nic z obecnym systemem emerytalnym, może zostać oskarżany o planowe wyniszczenie Narodu Polskiego, lub o czynny współudział w tymże procesie. Słowo ,,depopulacja” wydaje się być zbyt łagodne, jeśli spojrzeć na wyludniającą się obecnie Polskę.
Jeden komentarz