Tyle,że NE w ubiegłym roku „uginał się” od katastroficznych artykułów, wieszczących spekulacyjne ataki na nasze rezerwy walutowe.
Z niepokojem muszę odnotować fakt, że NE nie jest rzetelny w publikowaniu istotnych danych nt. polskiej gospodarki i finansów.O ile informacje niekorzystne, które moga zachwiać pozycją rządu Tuska , są natychmiast podchwytywane i z lubością publikowane, to już te tchnące jakimkolwiek optymizmem ignoruje się. Przejrzałem starannie rubrykę zatytułowaną "wydarzenia", gdzie publikują bracia Pińscy, oraz tajemniczy "news" i nie znalazłem żadnej wzmianki o tym,że rezerwy walutowe NBP wzrosły od grudnia o 300 mln Euro.
Tak, zdaję sobie sprawę, że to niewiele, a w ogóle to niekoniecznie wiadomo, czy to dobrze,że państwowy bank ma więcej kasy, podczas gdy ludzie wskutek podwyżek ubożeją.
Tyle,że NE w ubiegłym roku "uginał się" od katastroficznych artykułów, wieszczących spekulacyjne ataki na nasze rezerwy walutowe. Rostowski wespół z Belką mieli bronić złotówki,aby dług na koniec roku nie przekroczył 55 % w stosunku do PKB, co natychmiast miała wykorzystać międzynarodówka lichwiarska. I rzeczywiście w grudniu złotówka była rekordowo słaba, a NBP kilkakrotnie bodaj nawet od września interweniował sprzedają walutę. I co się stało Panowie i Panie katastrofiści? -NIC! Upchnięto na górce trochę dewiz, po nowym roku złotówka się zdecydowanie umocniła i można było te rezerwy uzupełnić.
Opisałem to pokrótce w notce:
http://podkrakowska.nowyekran.pl/post/51645,janusz-rolicki-ostatni-naiwny-eurokolchoznik
Z satysfakcją podkreślę też, że rekomendowałem zamianę zł. na euro przy kursie 4.17. Kurs obecny to 4.22 z silną tendencją wzrostową.
Na koniec- Państwo blogerzy- mniej katastroficznych wizji, a w relacjonowaniu wydarzeń więcej rzetelności, nawet gdyby kłóciło się to z ogólnym kierunkiem portalu przeciwnemu obecnej władzy.
trzydziestokilkulatek, Katolik ,chlop z dziada pradziada, wolnosciowiec.