Bezrobocie rosnie, a sprzedaz detaliczna spada. Nawet eksport w strefie euro spadł o 4,2%, wraz ze spadkiem inwestycji. Jak juz powiedzialem wczesniej,
[…]To co od dluzszego czasu bylo oczekiwane pomalu staje sie faktem .Hiszpania przezywa gwaltowny spadek cen nieruchomosci co bylo do przewidzenia .Gospodarka popada w depresje a bezrobocie siega 24% ,wsrod mlodziezy jest okolo 50%.
Taka sytuacja to nic innego jak mocne podwaliny pod rewolucje .Wiekszosc demonstracji do tej pory zostalo brutalnie tlumione przez jednostki policji .
Trzeba pamietac ze wzrast poglebianiem sie recesji bedzie wzrastalo niezadowolenie spoleczne .
Dlug publiczny w relacji do PKB jest obecnie przewidywalny na 4.8%. Jednoczesnie Hiszpania ma nie przekroczyc 3% PKB .Zadluzenie sektora prywatnego glownie bankow wynosi ponad 200%
Biorac lekcje z Grecji, jesli nowa administracja bedzie ciela zbyt ostro to poglebi to dalej kryzys wraz z podnoszeniem podatkow jak rowniez kosztami bezrobocia .
Powyzej Wloskich papierow wzroslo oprocentowanie obligacji co sprawia sytuacje bardziej problematyczna
Dokladnie jak w Grecji , Portugalii, Wlochi Irlandii nalezy wierzyc ze I Hiszpania bedzie musiala zbankrutowac
Ostatnio premier Hiszpanii stwierdzil ze potrzebuje wiecej czasu do rozwiazania problemu , wyznal on EBC I czlonkom
Strefy Euro by nie naciskali zbyt mocno bo zobacza prawdziwy kryzys bankowy.Po prostu zbankrutuja jak pozostala reszta czlonkow
To jest oczywiste, że nowi politycy na scenie nie są socjalistami w sensie europejskim. Sa jakby posrodku drogi, bedac socjalistami tylko w pewnych kwestiach. Pokusa rzadu swiatowego nie jest dla nich pociągajaca, przynajmniej na razie. Europejczycy nie chcą euro i byc moze rowniez UE. Unia Europejska została stworzona po to by zatrzymac Niemcy przed podbojem swiata. Obopolne sojusze nigdy nie dzialaly mimo, ze sa nadal są na miejscu. Nie wywiazywanie się z nich daje rzadowi Rojay szanse na postawienie wyzwania dla systemu. Wydaje się rowniez, ze pomaga on Niemcom by mogli wyjsc ze strefy euro, jak równiez, byc moze UE. Widzimy bardzo male szanse na to, ze Niemcy wpompuja 3 biliony dolarow by ratowac EU.
Nie wiele mowi się o Szwajcarii, prawdopodobnie dlatego, ze znajduje się poza strefą euro, UE i korzysta z franka szwajcarskiego jako waluty. Szwajcaria jest głownym eksporterem i jest od eksportu uzalezniona. W ostatnim kwartale 2011 roku eksport spadł o 6,8% ze wzgledu na silna walute. W rezultacie gospodarka zmierza ku recesji i deflacji jednoczesnie Dopoki trwal będzie kryzys w Europie bedziemy obserwowali ucieczke włascicieli euro w kierunku franka. SNB utrzymywał franka na poziomie 1,20 do euro i okaze się czy będzie możliwym dalsze utrzymanie takiej relacji. Szwajcarzy i Niemcy muszą pogodzić sie ze stanem ich silniejszych gospodarek i z tym, ze nic nie ulegnie zmianie. Wszystkie wskazniki pokazuja, ze Szwajcarzy wkrotce wejda w stan recesji a Niemcy nie bede daleko w tyle, chyba ze banki zaczynają udzielaz kredytowania biznesom.
Bezrobocie rosnie, a sprzedaz detaliczna spada. Nawet eksport w strefie euro spadł o 4,2%, wraz ze spadkiem inwestycji. Jak juz powiedzialem wczesniej, dopoki banki nie zaczna pozyczac nie powroci zadne ozywienie gospodarcze. Spadajace zatrudnienie i sprzedaz detaliczna kieruje Szwajcarie w kierunku deflacji. To nie jest dobre, bo szwajcarzy moga byc katalizatorem, który wezmie Europę i swiat ku deflacji, a moze nawet depresji.