Bez kategorii
Like

Requiem dla strefy euro.

17/05/2011
471 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Gdyby mnie ktoś zapytał o najkrótszą definicję Euro, odpowiedziałbym tak:

sztuczna waluta wymyślona przez szulerów dla frajerów.

0


 
 
 
Gdyby mnie ktoś zapytał o najkrótszą definicję Euro, odpowiedziałbym tak:
 
sztuczna waluta wymyślona przez szulerów dla frajerów.
 
W tym momencie mógłbym  przestać pisać ten felieton, bo puentę zdradziłem już w pierwszym zdaniu, ale zaryzykuję – może uda mi się znaleźć kolejną.
 
Podobno ludzie dzielą się na zwolenników i przeciwników waluty  Euro – no, są jeszcze tacy, co nie mają w tej materii zdania , ale skoro nie mają zdania, to są , jakby to modnie i na czasie określić wykluczeni, toteż ja ich pozostawiam Panu Arłukowiczowi, który za opiekę nad nimi, od paru dni bierze ministerialną pensję , uzupełnioną o brykę, sekretarkę i obciach.
 
Piszę  podobno,  bo ja jestem zwolennikiem i to wręcz entuzjastycznym, ale rozpadu strefy euro, co oznacza że jestem zwolennikiem i to nawet dubeltowym: i euro i rozpadu naraz.
 
Sama możliwość rozpadu strefy euro jeszcze rok temu, gdy pisałem tekst Jak Grecy Brukselę itd. itp.wydawała o się zupełną fantazją, ale dziś już jest równie zupełną, choć kamuflowaną rozpaczliwymi zaklęciami eurokratów,  realnością.
 
Portugalia, której premiera , obiecującego Portugalczykom  krew, pot i łzy, rzeczeni Portugalczycy pognali w diabły, otrzymała 78 miliardów Euro pomocy, w tym i nasza – dobrowolna składka.
 
10 milionów Portugalczyków dostanie 78 miliardów Euro, to tak, jakby 36 milionów Polaków dostało tych miliardów Euro ponad 280 – rany boskie…
 
A nasz minister finansów, szykuje nam podatkową rzeź , chcąc nas skubnąć na 60 miliardów złotych  (ale dopiero po wyborach), zamiast – proszę darować żargon –  skołować  280 miliardów w Brukseli? Przecież nas tam lubią i ten, no – cenią?
 
Jaki jest morał, z tego, opisanego powyżej, pardon – bajzlu?
 
Bardzo prosty:
 
wejście Polski do strefy Euro jest tak samo pewne, jak to, że dzisiejsi 30 latkowie dostaną emerytury.
 
Ja obstawiam, że zamiast emerytur, dostaną   kieszonkowe – panie, na waciki, panowie – na małpkę palikotkę.
 
A i to, jeśli ówczesny minister finansów nie będzie musiał dać ekstra premii milicji, bo za gołą pensję już lać protestujących nie będą chcieli.
 
 
 
 
 
 
0

ewaryst fedorowicz

reklamiarz

103 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758