Renciści bogatsi od emerytów. Tylko w Polsce

Nawet jeżeli będziesz pracował do 65-67 lat, dostaniesz na emeryturze o 300-500 zł mniej niż twój znajomy rencista, który odszedł z pracy 5-10 lat wcześniej – podaje wyborcza.biz.

Takiego paradoksu nie ma w całej Europie. Będzie w Polsce. I zacznie się już w przyszłym roku

Skąd cały problem? Od 2009 r. rząd realizuje wielką reformę emerytur, która uzależnia ich wysokość od odłożonych przez nas składek (wcześniej składki nie miały wielkiego znaczenia, do emerytur dopłacał budżet państwa). Po nowemu emerytury mają być wypłacane w myśl zasady: ile sobie uzbierasz, tyle na starość dostaniesz.

Podobnie miało być z rentami. Przy ich wyliczaniu też miały decydować składki. Tyle że z reformy rent, w przeciwieństwie do emerytur,

Brak reformy będzie miał swoje konsekwencje. Spowoduje – co będzie ewenementem w UE – że renty w Polsce będą wyższe od emerytur.

Stanie się tak już od przyszłego roku. Wtedy ostatecznie wygaśnie stary system emerytalny. Teraz mamy mieszany, Polacy dostają częściowo emeryturę na starych zasadach, a częściowo na nowych. Od 2014 r. ZUS będzie wypłacał emerytury liczone wyłącznie po nowemu. Ich wysokość może być niższa od dzisiejszych nawet o jedną trzecią. Liczyć się będzie bowiem tylko zebrany w czasie pracy kapitał.

W tym samym czasie do rent budżet nadal będzie dopłacał miliardy. Skutek? Polakom nie będzie się opłacało za długo pracować, bo na tym stracą. I to niemało. Tak jak pani Krystyna, pracownik administracyjny z Łodzi. Urodziła się w marcu 1963 r. Od zawsze zarabiała średnią krajową i raczej do emerytury w tej kwestii niewiele się zmieni. Dziś ma 20 lat stażu pracy i zgromadzone 169 tys. zł kapitału. Prawo do emerytury zyska w sierpniu 2026 r., gdy osiągnie wiek 63 lat i 5 miesięcy.

Jeśli pani Krystyna będzie do tego czasu pracowała, ZUS wypłaci jej 1283 zł emerytury. Ale wystarczy, że wcześniej zrezygnuje z pracy i wieku 60 lat odejdzie na rentę, a już dostanie o ponad 600 zł miesięcznie więcej – 1890 zł. Co ciekawe, nawet gdyby pani Krystyna podwinęła rękawy i pracowała aż do 67 lat, to i tak będzie mieć mniej na emeryturze niż na rencie. Wówczas jej emerytura wyniosłaby bowiem 1630 zł.

http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,13146330,Od_2014_renty_beda_wyzsze_niz_emerytury__czyli_rentowe.html#ixzz2HCZFH6gk