Relikwie św. UEFAcjusza.

Przyznam, że czytałem, czytałem, czytałem i szczęka mi coraz bardziej opadała.

Mój kolega z pracy dopóki nie zobaczył że nie wymyślam myślał, że ściemniam i jaja sobie zwyczajne robię. Bo to co poniżej zalinkowane czytałem na głos. Oto do krainy Polan zawitały relikwie św. UEFAcjusza. Relikwie są witane jak dawniej relikwie świętych.

Uroczyste wwiezienie do miasta z asystą wojów:

"Najwyższe trofeum piłkarskich mistrzostw Europy czyli puchar UEFA jest w Gdańsku. …. Z lotniska, gdzie około 10:00 wylądował samolot z pucharem, w asyście motocykli delegacja ruszyła w objazd po mieście."

Okazanie relikwii chorym i cierpiącym:

"Po drodze odwiedzi pacjentów Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej."

Wreszcie wniesienie relikwii do świątyni i pierwsza adoracja:

"Po wizycie w szpitalu, trofeum pojedzie na stadion PGE Arena, gdzie podziwiać je będą zawodowi piłkarze oraz gracze młodzieżówki."

Potem procesja po mieście:

"Kolejny przystankiem będzie molo w Brzeźnie. Puchar zostanie przejęty przez Neptuna i trafi na pokład statku, który popłynie w kierunku Zielonej Bramy. Tam przywita go Orkiestra Marynarki Wojennej.

Potem puchar przemieści się Długim Targiem w paradzie z aktorami reprezentującymi państwa grające w Gdańsku (Hiszpanię, Włochy, Chorwację i Irlandię)."

Powitanie relikwii przez lokalnego włodarza:

"O godzinie 18:00 dotrze na Targ Węglowy, gdzie zostanie przekazany Prezydentowi Gdańska."

I wreszcie dwudniowe modły do relikwii:

"Na Targu Węglowym trofeum będzie wystawiane dla publiczności w środę i czwartek od godziny 10:00 do 20:00. Kibice będą mieli możliwość zrobienia sobie z nim zdjęcia."

Wszystkiemu oczywiście jak to w przypadku tak wielkiego wydarzenia będzie towarzyszył odpust z kramami, kuglarzami i wszelakimi uciechami dla gawiedzi:

"Na odwiedzających będzie czekało także wiele innych atrakcji. Między innymi można będzie zobaczyć filmy z najciekawszymi fragmentami meczów mistrzostw Euro, rozegrać spotkania na mini boisku, wziąć udział w konkursie na najszybszy strzał do bramki oraz obejrzeć popisy piłkarskich freestylerów."

www.radiogdansk.pl/index.php/wiadomosci-wydarzenia-sport/wydarzenia-rg/28915-puchar-euro-przyjeda-do-gdaska.html

W innych miastach wizyta relikwii św. UEFAcjusza będzie wyglądać podobnie:

poznan.naszemiasto.pl/artykul/1375405,poznan-na-majowke-zobacz-puchar-uefa-euro-2012,id,t.html

wroclaw.naszemiasto.pl/imprezy/501327,puchar-uefa-euro-2012-we-wroclawiu,id,t.html

Całość natomiast przypomina swego rodzaju pielgrzymowanie Pucharu UEFA EURO po Polsce i Ukrainie. Z obowiązkowym padaniem przed nim na kolana, podziwianiem i nieomal całowaniem pucharu pod ogon. I praktycznie rzecz biorąc sakralizację kawałka metalu, który za jakiś czas zdobędzie jakaś drużyna.

Komuś tu chyba palemka z lekka odbija. To przecież tylko impreza sportowa, po której długi spłacać będziemy jeszcze długo po jej zakończeniu. Jak tak dalej pójdzie to pod sankcją grzywny albo kary więzienia oglądanie meczów Euro2012 będzie obowiązkowe. Nie wiem, czy to zwyczaje UEFA. Czy rządy Ukrainy i Polski postanowiły "zabawić" swych obywateli tymi mistrzostwami "na śmierć", czy tego chcą czy nie. Jednak jak już teraz są takie cyrki to ja się boję co będzie za półtora miesiąca.

P.S.

Skrót "św." w tym poście nie oznacza świętego, ale świeckiego.