Ta kosmiczna eksplozja, którą zarejestrowali astronomowie w zeszłym roku przeszła najczarniejsze oczekiwania fizyków. Teraz już jest jasne to, że cała fizyka jest o d… rozbić.
Supernowa ASAS-SN-15ih zaświeciła dwa razy jaśniej, niż najjaśniejsza ze wszystkich obserwowanych supernowych, od początku odkrycia tego zjawiska.
Zjawisko pojawiania się nowych gwiazd na nieboskłonie znane jest ludziom od tysiącleci, ale dopiero współcześnie zaczęto to zjawisko systematycznie obserwować, starając się wyjaśnić jego pochodzenie.
Przyjęto, że są one wynikiem eksplozji masywnych gwiazd.
Jednak w ostatnich 20 latach zaobserwowano, że od czasu do czasu występują też szczególnie intensywne eksplozje, których źródło energii stanowiło dla fizyków prawdziwą zagadkę.
Fizycy ratowali się z tej pułapki wymyślając dziwolągi w postaci mitycznych gwiazd, nazywanych magnetarami, których rozpad miał prowadzić do uwolnienia zgromadzonej w polu magnetycznym „energii”
To jednak co zaobserwowała grupa skupiona wokół All Sky Automated Survey for SuperNovae team ze State University pokazało, że to wytłumaczenie nawet przy przyjęciu istnienia tych matematycznych dziwolągów nie jest możliwe.
14 lipca 2015 zaobserwowano wybuch supernowej który był 570 miliardów razy jaśniejszy niż nasze słońce a tym samym 20 razy jaśniejszy niż cała Droga Mleczna oraz 200 razy bardziej intensywny niż średnia obserwowanych supernowych.
http://science.sciencemag.org/content/351/6270/257
Tym samym stało się jasne to, że dotychczasowe teorie to bzdura.
Obserwacja ta potwierdza moją teorię pochodzenia tego zjawiska, która w sposób logiczny łączy wspólnym mechanizmem takie obserwacje jak rozbłyski gamma
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2016/01/o-prawidowej-interpretacji-rozbyskow.html
czy tez sam mechanizm powstania wszechświata.
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2013/05/dlaczego-nasz-wszechswiat-jest-coraz.html
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2014/11/krysztaowy-wszechswiat.html
Widzimy że moja teoria jest jedynym sensownym wytłumaczeniem tych zjawisk, a bajki które wymyślają ciągle „naukowcy”, maja tylko zataić przed oczyma podatników to, że są już od dziesięcioleci robieni w balona i wyciąga im się forsę z kieszeni pod pretekstem robienia nauki.
Niestety to co serwują nam te „naukowe” przygłupy to tylko taki matematyczny bełkot.
Jeden komentarz