Tego się nie spodziewałem. Od prawie dwóch dekad prezes ZNP Sławomir Broniarz potwierdza stanowisko MEN.
Poniedziałkowy wywiad Sławomira Broniarza przejdzie do historii. Otóż ZNP protestuje przeciw reformie oświaty w obronie miejsc pracy nauczycieli likwidowanych przez reformę chociaż nie ma informacji, by ta wpływała na redukcję etatów!
Rok temu ZNP był o wiele bardziej radykalny.
Według wyliczeń Związku Nauczycielstwa Polskiego w najbliższym czasie może stracić pracę 37 tys. nauczycieli gimnazjów i 7-8 tys. nauczycieli wczesnoszkolnych – informuje Radio ZET.
Nic dziwnego ze rozmawiający z Broniarzem 4 września 2017 r. Marcin Zaborski pyta:
W 2012 roku państwo wyliczali, że pracę straciło 6,5 tysiąca nauczycieli, w 2015 – na przykład – 5 tysięcy, i pewnie moglibyśmy tak dalej wyliczać. Pytanie – ilu nauczycieli w tym roku traci pracę z powodu niżu demograficznego, a ilu z powodu reformy oświatowej?
.
Według informacji wynikających z arkuszy organizacyjnych, następstwem zmian w strukturze organizacyjnej szkolnictwa było odejście z zawodu 9700 osób nauczycieli. Nie mamy powodu przypuszczać, że gdyby ta reforma nie weszła w życie, że ta sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.
.
Przeczytajcie raz jeszcze ze zrozumieniem:
A więc zdaniem prezesa ZNP reforma nie ma wpływu na odpływ nauczycieli z zawodu!
Zmniejszenie ich liczby spowodowane jest niżem demograficznym i odchodzeniem na emerytury starszych wiekiem pedagogów.
Ale ZNP protestuje przeciw reformie.
4.09 2017