Refleksje o naturze pieniądza

Dla Elity i ludzi majętnych pieniądze są błogosławieństwem i przywilejem,symbolem potęgi i władzy z nimi związanej, dla ludzi zwyczajnych środkiem płatniczym tylko, dla światowej finansjery i banków pieniądz oznacz realną władzę.

Pieniądze to potężny tyran i władca, nie sposób wyzwolić się z pod jego tyranii, bo od czasów kiedy to zostały wynalezione pieniądze ludzkość musi się nimi posługiwać wymieniamy towary na rynku w zamian za pieniądze bowiem są dla nas pośrednikiem we wszelakich transakcjach i wszystko nawet nasza praca jest towarem. W zasadzie jest miernikiem wartości wszelkiej ludzkiej działalności tj. pracy intelektualnej i fizycznej…

Monetaryzm nauka o pieniądzach, dziedzina ekonomii jest dosyć skomplikowana ponieważ istota pieniądza jest do dzisiaj nader tajemnicza, pieniądze tracą wartość po pewnym czasie nawet te ze złota, ludzie okrawali skrawki tego złota i tak funkcjonowały na rynku okrawańce, siekańce, rozmaite były nazwy ale istotą była utrata wartości. Dopiero Kopernik odkrył prawo,które wyjaśniało w pewien sposób utratę wartości pieniądza i od tego czasu wiemy, że pieniądz gorszy wypiera lepszy i tylko tyle…a natura pieniądza nadal jest tajemnicą. I nie tylko,jest bowiem jeszcze zjawisko inflacji również tajemnicze i dotyczy także pieniądza w złotych monetach, realna wartość złota czasem przewyższała jego nominalną wartość. I to było z pewnością przyczyną wprowadzenia papierowych pieniędzy. Ostatecznie w XX wieku zniesiony został nawet parytet złota i dzisiaj mamy pieniądze papierowe i elektroniczne zakodowane na karcie płatniczej, wystarczy je pobrać z bankomatu. Ale przedtem trzeba je mieć na koncie, albo kredyt w banku.

Inflacja też jest takim zjawiskiem z którego rozumieniem ludzie maja kłopoty, ba, nawet politycy finansiści jeśli traktują inflację dogmatycznie,jak Pan Balcerowicz to uczynił wprowadzając plan naprawy gospodarki komunistycznej, zwany planem Balcerowicza to zastosowane lekarstwo było gorsze od samej choroby. Wiadomo było, że ekonomia polityczna socjalizmu była nauką wziętą wprost z księżyca i nazywała się dlatego ekonomią księżycową. Dzisiaj wiemy, że stan wojenny był rozpaczliwą próbą ratowanie władzy komunistów, widmo utraty władzy i profitów z nią związanych zaiste było dla nich przerażające, skoro odważyli się wyprowadzić wojsko polskie na ulice miast naszego kraju. A PRL dogorywał w warunkach głębokiego kryzysu i chaosu, w jakim stanie była gospodarka to nie widzieli sami komuniści, bo statystyki były fałszowane na wszystkich szczeblach władzy. Z definicją inflacji mają kłopot także zwyczajni ludzie, nie tylko ci wykształceni, nawet blogerzy mylą się w formułowaniu prawidłowych wniosków. Świadczy o tym dyskusja między blogerami na portalu Nowy Ekran, na blogu Jerzego Wawro pod tytułem:”Jak wyzwolić się z bankokracji. Argumenty w komentarzach świadczyły, że dyskusja była na poziomie intelektualnym postawiona wysoko. Byłem biernym obserwatorem jak to w internecie. Na argumenty zwyciężył JW., pragmatyk i biegły w sztuce erystyki.

Faber