Z ośmiomiesięcznym opóźnieniem zostałem poinformowany o demontażu stacji bazowej telefonii komórkowej na skutek referendum lokalnego mieszkańców osiedla Kosmonautów w Poznaniu. Lepiej późno niż wcale.
Instalację mikrofalową na jednym z bloków na Winogradach zdemontowano 25 października 2011 roku. Przeciwko instalacji protestowali mieszkańcy osiedla, którzy pół roku temu przegłosowali jej usunięcie w referendum.
Zaczęło się tak: 5 kwietnia 2011 roku w Poznaniu na Osiedlu Kosmonautów mieszkańcy zrobili referendum.
130 ze 160 osób nie chciało nadajnika GSM na dachu swojego bloku, który zainstalowano bez zgody i wiedzy mieszkańców na zlecenie zarządu spółdzielni. ( więcej tu )
lub patrz wideo poniżej
Wspaniale!
Tu ogólne zasady dla uczciwych referendów lokalnych:
W swoich referendach inicjatorzy powinni referendum główne ustawiać dwustopniowo i uwzględniać 3 podstawowe warunki wykluczające manipulacje referendów:
1. Ustalenie tematu referendum przez przejrzyste konsultacje społeczne:
1a – dyskusję o temacie referendum – referendum wstępne.
1b – ustalenie kworum, czyli liczby ludzi dla ważności referendum wstępnego.
1c – następnie potwierdzenie tematu w referendum wstępnym przez większość uprawnioną do głosowania.
2. Ustalenie kworum, czyli liczby ludzi dla ważności referendum głównego o już znanym temacie.
3. Przegłosowanie tematu, przy przejrzystym, monitorowanym głosowaniu większości uprawnionej i potrzebnej dla ważności głosowania.
Aktualnie obowiązujące zasady referendów lokalnych na wniosek mieszkańców nie uwzględniają referendum wstępnego.
Podstawą jest
USTAWA z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz. U. Nr 88, poz. 985), aktualizacja z 16 grudnia 2011 roku.
Konsultacja tematu referendum z mieszkańcami, udowadnia uczciwe zamiary grupy inicjatywnej i podwyższa zaangażowanie i zainteresowanie mieszkańców w wykonywaniu swoich praw do współrządzenia. Niedawne referendum na wniosek (posłusznej PO) Rady Miejskiej w Gryfinie mieszkańcy zlekceważyli, właśnie z powodu manipulacji i lekceważenia mieszkańców: Tusk przez Wojewodę Pomorskiego chciał użyć wynik referendum mieszkańców Gryfina do walki z wynikiem referendum w gminie Mielno.
Patrz również: