Raport sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Amber Gold

Wyjaśnienie sprawy Amber Gold zależy od tego, ile czasu będzie żył Marcin P.

W wyniku szybkiej oceny zgromadzonego materiału :

a) dokumentacji zgromadzonej w spółkach Amber Gold oraz OLT Express

b) analizie przepływów gotówki wpłacanej przez klientów AG

c) pozostałego majątku spółki AG i OLT Express i zabezpieczonego przez Prokuraturę

d) stenogramów z wystąpień sejmowych

orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.nsf/0/747D8C419B68FA03C1257A6B000A07D8/%24File/20_b_ksiazka_robocza.pdf

www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/transmisja.xsp

e) totalnej mobilizacji posłów PO i PSL ( 100% obecności i 100% za odrzuceniem wniosku o powołanie komisji )

 www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/agent.xsp

f) billingów i rozmowy osób, które wpłynęły pozytywnie na powstanie procederu ( Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Transportu, ABW, Kancelarii Premiera, Prezydenta Gdańska, prokuratorów prowadzących sprawę w Gdańsku, urzędników Urzędu Skarbowego w Gdańsku, sędziów i kuratorów mających do czynienia z Marcinem P. )

komisja doszłaby do jednego z niżej przedstawionych dwóch wniosków :

1. Wniosek pierwszy.

Marcin P. okazał się oszustem, który z wielką premedytacją oszukał wszystkich po kolei i zabezpieczył pokaźną sumkę na poczet przyszłego życia po wyjściu z więzienia. Platforma Obywatelska, działając w dobrej wierze i za jej dobrodusznym przyzwoleniem i przychylnym przymknięciem oczu na nowe inicjatywy kreatywnego człowieka, pozwoliła na całkowite skompromitowanie się. Marcin P. będzie bezpieczny w więzieniu i po okazaniu skruchy zostanie warunkowo zwolniony po 6 latach. Opuści spokojnie areszt i wyjedzie szczęśliwy za granicę, unikając wymierzenia kary przez oszukanych. Majątek zabezpieczył już w formie gotówki za granicą.

2. Wniosek drugi.

Jak wykazały wcześniejsze wyroki sądów na Marcinie P., okazał się on notorycznym oszustem, który jak nie oszwabi kogoś, to nie może żyć. Innymi słowy, jego predyspozycje do kombinowania, jego inwencja, okazały się pomocne w przygotowaniu niewyobrażalnego przekrętu – pewnego rodzaju testu doświadczalnego – przygotowanego przez pewną partię. W wyniku podsumowania kwoty wpłat do Amber Gold tj. kwoty ponad 180 mln oraz zadłużeniu jakie wygenerowały AG i OLT Express na rzecz innych podmiotów ( zakładamy np. 20 mln ), biorąc pod uwagę zabezpieczony przez prokuraturę majątek AG i OLT Express w kwocie ok. 50 mln, powstaje prosty rachunek. Gdzie jest ok. 150 mln lub więcej ? Kwota ta została skonsumowana w sposób nielegalny na rzecz pewnej partii. Przy takim przebiegu sprawy Marcin P. wyjdzie z aresztu nogami do przodu. W ten sposób będzie jednym z pierwszych ludzi, którzy muszą fizycznie już nie tylko wierzyć, ale przekonać się osobiście, że cuda istnieją. Afera ta będzie naukowym udowodnieniem istnienia obiecywanych cudów.

Bez względu na ostateczny wniosek, rządząca PO okazała się partią wielce niebezpieczną, gdyż niezależnie od dalszego przebiegu tej sprawy, jest to grupa ludzi albo wielce naiwnych, a tym samym niebezpiecznych dla obywateli, albo jest to inny przypadek – o wiele gorszy.