Rafał Ziemkiewicz: Ile lat można oglądać Korwina?

„Nie ma lepszej metody aby zniszczyć Korwina niż zaprosić go do studia i pozwolić gadać”- mówi Ziemkiewicz

Na spotkaniu z pisarzem i publicystą, jeden ze zwolenników Kongresu Nowej Prawicy zapytał: "Czy media boją się takich ludzi, jak Janusz Korwin-Mikke?" Ziemkiewicz, który był kiedyś w UPR rzecznikiem Korwina powiedział, że nie ma lepszej metody na zniszczenie i skompromitowania JKM niż zaproszenie go do programu telewizyjnego. Dodał, że pod tym względem JKM przypomina mu Jarosława Kaczyńskiego, stale marudzącego na media: "W przypadku Korwina, narracja jest taka, że wszyscy by chcieli na nas głosować, ale przez media w ostatniej chwili zmieniają swoją decyzję i głosuje na kogoś innego" – drwił Ziemkiewicz.

Publicysta uważa, że problemem Kongresu Nowej Prawicy jest sam Janusz Korwin Mikke, który od lat powtarza te same wątki, szkodzące jemu oraz jego partii.

Ziemkiewicz wymienił je:

1. Matka Boska jako dowód pogaństwa polskiego ludu; Polacy powinni czcić bardziej Boga Ojca.
2. Piłsudski, jako większy faszysta od Hitlera, ponieważ wprowadził większe podatki.
3. Postulat rozdzielenia dzieci niepełnosprawnych od zdrowych, ponieważ niepełnosprawnością można się zarazić.

Ziemkiewicz powiedział, że tłumaczenie takich wypowiedzi wyrabia inteligencję, ale z politycznego punktu widzenia jest samobójstwem. Pod tym względem dziennikarz zauważa wiele podobieństw do Jarosława Kaczyńskiego (jakiś czas temu w swojej publicystyce Ziemkiewicz nazwał to zjawisko "korwinizacją PiS-u") "Nie ma partii bez prezesa, ale w końcu jak prezes pójdzie do mediów to tak piep…,że: "pan jest z niemieckiego medium, i niech mi pan nie podskakuje" i cała praca poszła na marne".

Zapytany czy lepiej zapraszać do studia telewizyjnego Ziętka od JKM, Ziemkiewicz odpowiedział: "A ile lat można oglądać Korwina?" – "kiedyś jeszcze była atrakcyjny, teraz już nie jest; łatwo przewidzieć co powie" – dodał.