Bez kategorii
Like

Radek, dzięki …

02/12/2011
393 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Apoteoza po wystąpieniu NSDAP

0


 

Radek dobrych, przyznam szczerze,

nie brakuje na Twitterze,

dzięki

Niezastąpionemu Szefowi Dyplomacji Aktualnie Polskiej,

 

ale dopiero występ w Berlinie przyniósł Nam to co po neuws.
Jestem z(a)szokowany ponadstandardową (über alles, parafrazując słowa posła poprzedniej kadencji o „podwyższonych standardach” Platformy O RP),błyskawiczną reakcją na moją prośbę.

 

Ale o co chodzi? Po kolei – ano, było tak:

W notce z 28.11.2011 14:13wielu Niemców znajdowało się w momencie ich zatrzymania w po…” poprosiłem o interwencję „Pana Ministra w imieniu całego Rządu– proponując skromnie, aczkolwiek, niemniej jednak stanowczo o niezwłoczne wystosowanie „noty dyplomatycznej”.

Nie odmówił i ku mojemu zdumieniu zrobił więcej – nawet mnie o tym wcześniej nie informując – osobiście wybrał się do Berlina, by tam, w samym sercu lwa, odważnie wygłosić owe do dziś dnia nie przebrzmiałe i wiekopomne słowa.

 

Te słowa przejdą do historii polskiej dyplomacji– jak czytamy na stronie http://www.radeksikorski.pl/.

 

Ktoś mógłby pomyśleć, że tylko się lansował – ale był w stanie ugasić ...

 

Docenialiśmy już wcześniej talent językowy:

 

"Więc jeśli ważni Amerykanie nas chwalą, dają nam nagrody
za to, co osiągnęliśmy w ostatnich 20 latach, no to daje mi jakąś dozę pewności, żerzeczywistość rzeczywista, którą postrzegamy czyli polski sukces jest tym właściwym postrzeganiem"

 

Tym razem jednak „rzeczywistość rzeczywista” przewyższyła najśmielsze oczekiwania – język dyplomacji sięgnął szczytów poezji:

 

Mniej zaczynam się obawiać się niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności.

Niemcy stały się niezbędnym narodem Europy.”

http://www.radeksikorski.pl/wystapienie/

Któż mógł lepiej, w trudnym języku dyplomacji, wrażliwym Niemcom tak dobitnie w tej sytuacji powiedzieć, by się nie obrażali na nas i odstąpili od zamiarów skarżenia polskiej policji.

 

Nie wypada kopać „leżącego policjanta– jak słusznie zauważył Pan Premier, Donald Tusk, człowiek poniekąd znany z zasad (taki plakat był wyborczy: DT „Człowiek z zasadami” – wyjaśnię niepamiętliwym). Oby żył wiecznie, dobrotliwy, a nie mściwy i jakże nam drogi, znaczy się tani w „personalnym urzędowaniu” – potwierdził też, że przemówienie wynika z długiej pracy rządu – podpi/sując/nając się niejako pod zasług/ami/i Ministra.

 

Słusznie zatem zauważaGMF:

Właściwy człowiek na ciężkie czasy: Radek Sikorski i kryzys UE

(…)

To było przemówienie polityka, który zna swoją historię, nie chce powtarzać jej błędów i ma dość siły i jasności umysłu, by sformułować przekonujące przesłanie nadziej na przyszłość.”

Zauważmy, że tu – wbrew pozorom i zakusom licznych prześmiewców – nie ma „Bronka” – nie „nadzieji”, czy nadziejów, a tych „nadziej”poprawnie napisano w liczbie mnogiej.

Wszyscy jesteśmy Berlińczykami”. / "Ich bin ein Berliner"

Abstrahując w świetle powyższego od tego konkretnie skąd, bo i tak tam mnie chwilowo nie ma, powtórzę wezwanie:

Stojąc tu, (…), jako Polak i Europejczyk, mówię: trzeba działać teraz.

Zdecydowane działania Policji już zapowiedział sam Pan Premier, zapraszając do Warszawy – 10, 12 i 13 grudnia 2011r.

Chodźcie z Nami, szeroką drogą, bo zgoda buduje.”

Pomożecie?” /Hilfe

 

0

Gasipies

Piotr

110 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758