Bez kategorii
Like

RADA… Z PRL -u :)

01/01/2013
482 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

BEZROBOCIE – PRACA… To w 2013 roku zasadniczy polski – europejski – globalny (światowy) PROBLEM. – Niesforne Dziecię Gutenberga.

0


  Od rana :) PRZEGLĄDAM…

Satyryczne powiadania Jacka Sawaszkiewicza z lat 80.

W tomiku „Z moim TATKIEM” do dnia po sylwestrze PASUJE „RADA”.

„[…] Przyszedł znajomy pan magister inżynier z sąsiedniej klatki.

– Dobrze, że pan do nas wpadł – powiedział tatko – Lubimy

pogwarzyć z inteligentnymi ludźmi.

Pan magister inżynier westchnął i łyknął herbaty.

– Dużo ciekawych rzeczy dzieje się na świecie – kontynuował ojciec.

Pan zgodził się z tą opinią.

– Czytałem niedawno ciekawe ogłoszenie – rzekł.

– Myśmy też czytali – wtrąciłem pospiesznie, żeby nie pomyślał,

że ma do czynienia z osobami nie wyrobionymi towarzysko.

Pan magister inżynier nie zwrócił na mnie uwagi.

– Podano w nim – ciągnął dalej – że jest do zdobycia wiele

atrakcyjnych zawodów.

– Rzeczywiście interesujące – przyznał tatko. A konkretnie

o jakie zawody chodzi?

– Murarz, tynkarz, posadzkarz – wymienił z zawiścią pan magister

inżynier. – Kandydatom gwarantuje się zakwaterowanie,

pełne wyżywienie i niezły zarobek w pierwszym roku nauki.

Ojciec cmoknął.

– Doskonale warunki – rzekł. – Tylko łapać szczęście za ogon.

– I ja tak myślę – oświadczył nasz gość. – W następnym tygodni

przystępuję do egzaminów.

Oświadczenie to wprawiło nas w lekką konsternację.

– Pan? – spytał delikatnie tatko.

– Tak, ja – potwierdził pan magister inżynier wstrząsająco spokojnie.

– Od dziecka marzyłem by budować domy.

Zastanowiliśmy się nad tym.

– A nie lepiej by było zrobić doktorat i zacząć karierę naukową?

– zapytał ojciec.

Pan wzdrygnął się lekko.

– O karierze naukowej mam od pewnego czasu trzeźwe zdanie

– powiedział.

Zadaliśmy mu jeszcze kilka pytań dla zupełnej jasności.

Na pożegnanie tato ścisnął dłoń pana magistra inżyniera i rzekł:

– Życzymy sukcesów na egzaminach. Będziemy trzymać za pana

kciuki.

– Sądzę, że nie będę miał trudności.

– odpowiedział pan magister inżynier. Przeliczył się jednak.

Na egzaminie pisemnym usunięto go z sali za ściąganie.

A przecież radziliśmy mu, żeby wziął się do robienia doktoratu. „.

– Niesforne Dziecię Gutenberga.

0

Budzyk

"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"

1092 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758