Pytanie do Tuska o 2014 rok
05/07/2011
417 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Będę wdzięczny, jeśli premier rządu, a zarazem lider PO Donald Tusk odpowie mi na pytanie, które coraz częściej pada w kuluarach w Brukseli i w Warszawie.
Czy jest prawdą, że Donald Tusk chce podjąć walkę o stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej w jej nowej kadencji, w 2014 roku?
Jeśli tak, to zrozumiałe wydają się być działania premiera osobiście i rządu, jednoznacznie i bezwarunkowo akceptujące w zasadzie wszystkie inicjatywy w Brukseli oraz głównych "rozgrywających" w UE, czyli Berlina i Paryża. Zaskakujące poparcie Polski dla Pakietu Klimatycznego, a ostatnio Paktu EuroPlus, decyzja o wsparciu dla Irlandii i Grecji – choć nie uczyniły tego kraje bogatsze od Polski, program polskiej prezydencji tak łatwy, wygodny, grzeczny, miły i bezproblemowy dla UE – wszystko to po to, aby Tusk był odbierany, jako wzorowy europejczyk, który nie sprawi kłopotu walcząc o interesy swojego kraju, jako potencjalny szef KE za trzy lata…
Czy o to chodzi premierze Tusk?