Pytanie do p.mister Kopacz

Plaforma Obywatelska ( po wyborach zapewne Plaforma O. ), procz podwojenia dlugu publicznego, wniosla w nasze zycie polityczne m.in. “ogladowa metode diagnozowania schizofrenii bezobjawowej”, tworczo rozwijana przez ostanie 4 lata w oparciu o doniesienia i manipulacje zaprzyjaznionych mediow, glownie wobec osoby szefa opozycji.

Rozumiemy, iz wynika to z postkomunistycznych sentymentow i nawykow, albowiem w poprzednim systemie tylko ktos chory na schizofrenie mogl byc przeciwko monowladzy KPZR, czy tez jej delegatury na Polske, tj, PZPR.

I tak np. pani minister Kopacz, przejmujac gumowa paleczke od posla ze swinskim ryjem, powiada ( wPolityce.pl ):

 

Po kampanii wyborczej dowiemy się, że prezes PiS tym razem zmienił się, bo był na kroplówkach, a nie na tabletkach jak podczas wyborów prezydenckich. Kaczyński zmienia się co pięć minut. Albo jest powolny i zatroskany, albo tryska energią i sypie dowcipami. Nie chcę analizować przypadku Kaczyńskiego, bo to bardzo trudny przypadek, a ja jestem pediatrą. Na pewno miałabym problem, gdyby prezes PiS został premierem Polski. Potulna mina niewinnego baranka nie pozwoli zapomnieć wyborcom, że to wilk w owczej skórze – powiedziała Ewa Kopacz w drugiej części rozmowy z Onetem.

 

Calkowicie pania minister rozumiem, bo kiedy prezes PiS zostanie premierem Polski, pani Kopacz bedzie musiala odpowiedziec publicznie na przynajmniej jedno pytanie:

 

Czy w sprawie Smolenska klamala tylko wtedy, kiedy zapewniala np.iż polscy biegli jak równy z równym stali za stołami sekcyjnymi przy ekspertach rosyjskich, i jej gwarancji, że wszystkie badania przebiegały w sposób prawidłowy.

Czy tez wrecz przeciwnie, klamala konsekwentnie caly czas i w kazdej sprawie?

 

Stad rozumiemy pania minister,kiedy szczerze zapewnia:

Na pewno miałabym problem, gdyby prezes PiS został premierem Polski.

 

Nie tylko ona zreszta boi sie PIS-u: