Pytania zadane Ministrowi Radosławowi Sikorskiemu na 5 posiedzeniu Komisji do Spraw UE w dniu 16.12.2011r. (wersja ze stenogramu)
Poseł Gabriela Masłowska (PiS) – spoza składu Komisji:
Minister finansów wielokrotnie, z satysfakcją podkreślał, że uzyskał zabezpieczenie na wypadek sytuacji kryzysowej w postaci linii kredytowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W związku z tym chcę zadać pytanie, jaki jest sens z jednej strony zabiegać o linię kredytową z MFW, której samo postawienie do dyspozycji, bez wykorzystania, kosztuje nas ogromne pieniądze, a z drugiej strony pożyczanie pieniędzy z rezerw Narodowego Banku Polskiego Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu? Czy nie można zrezygnować z linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego i równocześnie zaniechać udzielania ryzykownej, kontrowersyjnej i wywołującej ogromne niezadowolenie społeczne pożyczki na rzecz Międzynarodowego Funduszu Walutowego? Inaczej mówiąc, możemy w ten sposób pomóc Europie, nie szkodząc przy okazji Polsce.
Wielokrotnie mówił pan minister o budowie unii fiskalnej, nie ukrywając, że jest to kolejny krok w stronę federalizacji, czyli budowy europejskiego, federalnego państwa na gruzach państw narodowych. Taki jest rzeczywisty efekt, ponieważ nie mogą istnieć dwa państwa w jednym miejscu. Znany komentator polityczny, dr Norbert Maliszewski z Uniwersytetu Warszawskiego, napisał, że narasta konflikt pomiędzy jawnym europejskim entuzjazmem a ukrytym polonocentryzmem. W związku z tym chciałam zapytać pana ministra, czy dopuszcza pan realizację takiego wariantu, że za dziesięć lat Polska odzyska niepodległość i wyjdzie z Unii Europejskiej?
Młodzi ludzie widzą pewne sprawy jaśniej, ostrzej i bardziej bezkompromisowo. Czy pan minister jest w stanie sobie wyobrazić, że to głównie młodzież licealna, gimnazjalna, uczniowie techników, szkół zawodowych i młodzież studencka zbuntują się przeciwko polityce tego rządu prowadzącej do dalszej federalizacji Europy?
Na zakończenie mam osobiste pytanie do pana ministra. Czy jest pan pewien, że pana syn będzie za dziesięć lat zwolennikiem federacji europejskiej?
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski:
(…) Pani poseł Masłowska zapytała, jaki sens ma zabieganie o linię kredytową z jednej strony, a z drugiej strony zrzucanie się na pomoc innym. Pani poseł, to jest poważna sprawa, są tu media i, jak rozumiem, nasze posiedzenie jest wręcz transmitowane na żywo w Internecie. Tego typu pomysły jak rezygnacja Polski z tej giętkiej linii finansowej MFW w wysokości 30 mld dolarów, która była i jest naszą linią obrony przed atakami spekulacyjnymi na złotego, to postulaty, które mogą mieć wpływ na rynki. Bardzo proszę, żeby pochopnie takich rzeczy na forum Komisji nie prezentować, bo to może wywołać dokładnie to, czego wszyscy chcemy uniknąć, czyli atak spekulacyjny na polską złotówkę, która przecież powinna być stabilna.
Przypominam, że tę linię kredytową uzyskaliśmy, planując i przewidując sytuację. Jedna z definicji rozsądnej polityki mówi, że umie się przewidywać bieg wydarzeń. Węgry dzisiaj proszą o taką linię, my ją uzyskaliśmy wtedy, gry kryzys jeszcze się nie rozwinął, gdy warunki były znacznie lepsze i wszystko to, co uzyskaliśmy w sprawie stabilności w ostatnich kilku latach, dzięki tej amunicji w magazynie, to nasz czysty zysk. A to, że sytuacja się w tej chwili zmieniła i inni potrzebują tego typu solidarności od nas, bo sami nie przewidzieli kryzysu, to myślę, że jest to argument tych w Europie, którzy uważają Jacka Rostowskiego za najlepszego ministra finansów w Europie.
Unia fiskalna jako krok ku federacji europejskiej na gruzach państw członkowskich – na jakich gruzach? Kto tu mówi o likwidowaniu państw członkowskich? To wydaje mi się zupełnie nieuprawnioną spekulacją. Przypominam, że premier Donald Tusk wczoraj zacytował wizjonerskie przemówienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego…
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski:
Pani przewodnicząca, chciałbym podkreślić, że premier Donald Tusk cytował wczorajin extenso. Każdy może sam wyrobić sobie zdanie na temat tej wypowiedzi. Ja ją przeczytałem z wielkim zainteresowaniem i aprobatą. Natomiast chciałbym chyba jednak zaprotestować, z mojej strony tym razem, wobec – chyba tak to trzeba nazwać – insynuacji zawartej w kolejnym pytaniu pani poseł Masłowskiej. Jeśli dobrze zrozumiałem, pani poseł pytała, czy za 10 lat Polska odzyska niepodległość i wyjdzie z Unii Europejskiej. Czy dobrze zrozumiałem? To brzmi w moich uszach jak oskarżenie prawie wszystkich stronnictw Wysokiej Komisji, które były za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, w tym także prawicowej opozycji. W tym z pewnością…
http://orka.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/Main7?OpenForm&SUE