Pytania czytelników 3 – Prąd „bez źródła”

Muszę zacząć od pewnego cytatu:

A więc – Pan Waldemar.M ma rację! Pole magnetyczne jest nam niepotrzebne!

 

http://barbarus.salon24.pl/403085,elektrycznosc-zwykla-i-alternatywna-iv

Wprawdzie dodał senstencję:

 

Ale niepotrzebne jest również „elektrino”!

 

lecz to nie zmienia stanu rzeczy, gdyż wszyscy rozumieją, że ten profesjonalny fizyk (w rezerwie) musi jakoś "ratować twarz" przed atakiem innych fizykalistów.

 

Prąd można doskonale indukować bez żadnego magnesu. Magnes jest przydatny, ale nie jest niezbędny – pouczył mnie profesjonalny fizyk, SNAFU, który całe swoje dorosłe życie ma do czynienia z fizyką doświadczalną, a więc wie co mówi. I poparł to przykładami:

 

Hi, hi, hi, gdzie Pan masz magnes w cewce Tesli? A prąd sie indukuje, jak cholera, iskry skaczą, w dużych induktorach Tesli to i na ponad metr potrafia skakać.

 

Przyklad: cewkę o srednicy 10 cm, w ktorej jest 1000 zwojów drutu miedzianego, obracamy z predkością 50 obr/s wokół jej średnicy.Woltomierz, podłączony do obu końców uzwojenia, wskazuje, że w cewce indukuje sie napięcie. Zadnego magnesu w polu widzenia nietu (nietu – po rosyjsku dobitnie "nie ma").Anapięcie sie indukuje.

 

http://manipulatorzy.salon24.pl/401372,jeszcze-raz-o-pradzie-elektrycznym-cz-9#comment_5885320

 

Jeszcze ciekawszy przykład oglądałem na Youtube. Film był o spotkaniu Marka Rodina z Nassimem Haramein. Podczas tego spotkania Mark pokazywł cewkę nawiniętą według specjalnego klucza opisanego w pracy "THE SEAL OF SOLOMON – A MATHEMATICAL KEY TO THE GREAT PYRAMID©2002 Scot C. Nelson (Hawaii USA 96760)".

 

 
Cewka produkowała prąd elektryczny bez magnesu i bez potrzeby wirowania. W tym wypadku żadna elektronowa teoria nie pomoże, natomiast doskonale spisuje się teoria elektrinowa.

 

Już nie pamiętam kto i gdzie przypomniał mi termoparę, jako przykład generowania prądu bez udziału pola magnetycznego, ale czuję się w obowiązku podziękować za ten wspaniały przykład.

 

 

Stos termoelektryczny

Gdy zapytałem fizykalistów o mechanizm działania tego mało skomplikowanego urządzenia, to okazało się, że fizycy mają na poczekaniu dyżurną odpowiedź:

 

EfektSeebecka – czyli znowu nieśmiertelne elektrony, a z nimi – zjawisko termoelektryczne polegające na powstawaniu siły elektromotorycznej (kolejny byt) w obwodzie zawierającym dwa metale lub półprzewodniki gdy ich złącza znajdują się w różnych temperaturach.

 

Takie sobie perpetuum mobile, w którym elektrony, zamiast się trzymać swoich atomów, latają po całym obwodzie wykonując pracę. Ciekawe co zobaczylibyśmy, gdyby ktoś porównał ze sobą te ilości energii, dzięki którym elektrony są "wyrywane" ze swoich orbit i rozpoczynają wędrówkę, żeby zaspokoić oczekiwania fizykalistów. Oczywiście porównanie powinno dotyczyć różnych przypadków.

 

Mimowolnie rodzą się pytania:

 

1. Elektrony płyną, gdy się wytworzy SEM, a jak ma się wytworzyć SEM jeśli elektrony nie płyną?

 

2. Jeżeli temperatura może spowodować zmianę koncentracji elektronów, czyli zmianę potencjału, dzięki czemu wytwarza się SEM, to dlaczego w jednym przewodzie,  ogrzanym, w pewnym miejscu, do pewnej temperatury nie płynie prąd?

 

Kolejnym przykładem urządzenia pracującego bez użycia magnesu jest fotokomórka/fotopowielacz.

 

 Fotokomórka

 

 

Panie Waldemarze. Żeby wszystko było jasne. Zadam Panu konkretne i krótkie pytanie:
Proszę mi wytłumaczyć, jak działa z punktu widzenia elektrin takie urządzenie jak fotokomórka? Bo z punktu widzenia elektronów sprawa jest jasna. Dlaczego dopiero przy określonej długości fali świetlnej płynie w fotokomórce prąd?

space23.03.2012

 

http://archiwum-y.nowyekran.pl/post/56896,elektrino-antynauka#comment_421990

 

Piec i lampa – generatory

 

Bardzo fajne przykłady generatorów, w których nie ma magnesu i które nie są elektrochemicznym źródłem prądu podał w swoim komentarzu "segern"

 

http://manipulatorzy.salon24.pl/402369,pytania-czytelnikow-1-nosnik-pradu#comment_5905508

 

 

zródło rysunków i forografii termopieca i lampy generatora:

http://www.aztekium.pl/sites.py?tekst=1&kod=&lang=en

 

Wystarczy tego wprowadzenia w temat. Czas zająć się fizycznym sensem tego zagadnienia. Nie, w tej liczbie pojedynczej nie ma pomyłki. To jest jedno zagadnienie – generowanie prądu i jemu towarzyszy jeden mechanizm – nakręcanie się elektrin na przewodnik, co powoduje powstanie warunków dla wyniknięcia różnicy potencjałów.

 

KAŻDY PRZEWODNIK MUSI POSIADAĆ ELEKTROUJEMNY POTENCJAŁ.

 

KAŻDY METAL POSIADA ELEKTROUJEMNY POTENCJAŁ.

 

KAŻDY MATERIAŁ POSIADAJĄCY ELEKTROUJEMNY POTENCJAŁ PRZECHWYTUJE Z PRZESTRZENI ELEKTRINA.

 

Ilość elektrin przechwycona przez konkretny materiał zależy od jego elektroujemnego potencjału.

 

Jak widać z powyższego, dla generowania prądu elektrycznego nie potrzeba używać magnesów, czy też akumulatorów. Wystarczy zaburzyć stan równowagi (np. termopara), żeby elektrina tworzące naturalny wir przy materiale przewodnika, zaczęły płynąć.

 

Gdy one dochodzą do odbiornika to ulegają rozproszeniu, a na ich ich miejsce są ściągane następne elektrina z przestrzeni.

 

Przyczyny, powodujące zaburzenie równowagi wiru, który towarzyszy prtzewodnikowi mogą być różne.

 

Termoparze potrzebna jest różnica temperatur.

 

Natomiast cewka Rodina, zbudowa zgodnie z systemem pokazanym w materiale "THE SEAL OF SOLOMON – A MATHEMATICAL KEY TO THE GREAT PYRAMID" nie potrzebuje niczego dla generowania prądu. Ona tak kształtuje przestrzeń, że elektrina naturalnie się na nią nakręcają. Magnetyczne pole Ziemi tylko wzmacnia ten proces, powodując, że rośnie i napięcie i natężenie.

 

P.S.:

O niektórych własnościach prądu i przewodnika w następnym odcinku.