Co stanie się z dwoma przewodnikami prądu w których prąd płynie w tym samym kierunku?
http://manipulatorzy.salon24.pl/402369,pytania-czytelnikow-1-nosnik-pradu#comment_5900343
Takie właśnie pytanie dostałem od pewnego fizykalisty, podczas omawiania pytania o prądzie elektrycznym. Jakby mu tego było mało, wyskoczył nasz szanowny fizykalista ze swoją interpretacją mojej zwłoki z odpowiedzią:
A teraz napisze szanownym czytelnikom, dlaczego p. Waldemar unika odpowiedzi na moje pytanie.
Przyciągające się przewody w ostateczności muszą się zetknąć, jednak według teorii p. Waldemara nie mogą się zetknąć bo oba są otaczane przez dodatnie elektrina, które się odpychają. Czyli według teorii p. Waldemara, dwa przewodniki z prądem płynącym w tym samym kierunku powinny sie przyciągać, do czasu kiedy elektrina zbliżą się na tyle, że zaczną się od siebie odpychać,
czego oczywiście nie obserwujemy w rzeczywistości.
http://manipulatorzy.salon24.pl/402369,pytania-czytelnikow-1-nosnik-pradu#comment_5900849
Gdy przeczytałem ten interesujący komentarz, to do głowy przyszła mi od razu jedna myśl: skąd w ludziach skłonność do tak bezodpowiedzialnych manipulacji, w tym przypadku wyrażającej się w słowach:
jednak według teorii p. Waldemara nie mogą się zetknąć
Zakończył zaś swoją wypowiedź autorytawnym twierdzeniem:
czego oczywiście nie obserwujemy w rzeczywistości.
z którego wynikałoby, że obserwował to zjawisko i widział na własne oczy, że takie przewody zetknęły się ze sobą. No coż, weźmiemy to pod uwagę.
Do tej pory ustaliliśmy sobie definicję prądu elektrycznego i wiemy, że prąd jest ruchem wirowym elektrin dookoła przewodnika.
Ta definicja jednoznacznie występuje w roli Brzytwy Ockhama w stosunku do takiego zjawiska jak magnetyzm, usuwając go raz i na zawsze z naszego życia.
Uczeni, nie znając wszystkich cząstek elementarnych, z których zbudowana jest materia, nie byli w stanie prawidłowo ocenić tego, co "obserwowali" na powierzchni przewodnika i wprowadzili zastępcze pojęcie – magnetyzm, chociaż to był i jest prąd elektryczny.
Przeanalizujmy teraz co się dzieje, z dwoma przewodnikami, w których płynie prąd w tym samym kierunku.
Gdy zewnętrzne linie po których wirują elektrina zetkną się ze sobą, to zacznó one wirować dookoła dwóch przewodników wywołując ciśnienie zewnętrzne. Rośnie ilość linii na zewnątrz przewodnikówm, a maleje liczna linni między przewodnikami, dzięki czemu maleje odpychanie między przewodnikami.
Przewodniki zaczynają się zbliżać do siebie. Coraz więcej linii zaczyna być wspólne dla dwóch przewodników, aż dochodzi do momentu, gdy wsyzstkie linie prądu są wspólne dla tych dwóch przewodników.
Przewodniki stykają się.
Oczywiście, gdy prądy płyną w przewodnikach w przeciwnych kierunkach to elektrina rozpraszają się, a linie odpychają się od siebie, co powoduje odpychanie się przewodników.
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!