Za ubranie takiej koszulki nazywającej rządzącą „Jediną Rasiję” popularnym określeniem „partia żuli i złodziei” idzie tam się siedzieć
Znalazłem na stronie rosyjskiej, opozycyjnej organizacji „Solidarność” komentarz do przedwczorajszego nominowania Putina na kandydata, na prezydenta. My jesteśmy nieco załamani po wyborach a piszący to Rosjanin już przed. Może nie jest u nas jeszcze tak źle?
„Jesień 2011 roku wejdzie do rosyjskiej historii jako przełomowa. Korporacja władzy przeniosła Rosję w nową polityczną rzeczywistość – bez wyborów, bez konstytucji, bez nadziei na liberalne metody pozbycia się chorego systemu politycznego , na modernizację gospodarki i stworzenie normalnego społeczeństwa.
W czasie gdy polityczna opozycja i gabinetowi liderzy latami wyszukiwali w Miedwiediewie oddania kierunkowi rozwoju, Putin skończył operację specjalną „ podmiana” w swojej władzy na 4 lata. I przygotował się do okupacji Kremla do końca życia.
Wczorajszy zjazd Jedra (Jedynej Rasji) był nie tylko formalnością, miał też podstawowe przesłanie dla kraju i zagranicy …
Dla kraju – ostateczny powrót do przeszłości: monopolistyczna władza biurokracji, imitujący rynkowy system gospodarczy z jedynym oparciem w ropie, tłuste lata dla siłowików, trochę socjalnych transferów dla ludu, metka wewnętrznych wrogów dla każdej realnej opozycji.
Dla świata potrząsanie maczugami symetrycznych i asymetrycznych reakcji, „wrogie okrążenie” i retoryka z czasów od zimnej wojny do lat 30tych w Niemczech. ( I świat już odpowiada oceną putinowskiej polityki jako paranoidalnej – Financial Times dziś)
Biurokratyczny przewrót – zakończony”
Może nie jest aż tak źle.
W tym samym dniu, w zajętej przez Rosję Południowej Osetii odbyły się wybory i kandydat popierany przez Putina nie wygrał !!! Na dodatek kontrkandydatka nie uznała decyzji tamtejszego rozgrzanego sądu najwyższego o unieważnieniu wyborów a na ulicach tego kilkudziesięciotysięcznego pseudo-państewka pojawiło się kilka tysięcy ludzi. Arabska wiosna jesienią, czy „Pomarańczowa Rewolucja” przechodzi do Rosji przez Kaukaz?
Putinowi poparcie szybko ostatnio spada, jest to co prawda ponad 50% ale już nie 80% jak jeszcze całkiem niedawno. Jak się Rosjanie wkurzą, to mimo fałszerstw może tych wyborów nie wygrać. Choć szansa na to na razie niewielka, kryzys jest widoczny.
(Za ubranie takiej koszulki nazywającej rządzącą „Jediną Rasiję” popularnym określeniem „partia żuli i złodziei” idzie tam się siedzieć np. na 2 tygodnie.)
Fotografia UAInfo
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"