Bez kategorii
Like

Pułapka Rostowskiego?

15/03/2012
474 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Projekt ustawy „abolicyjnej”, o ile wejdzie w życie, może pomóc jedynie części przedsiębiorców.
Wszystkich natomiast może wpędzić w spore kłopoty.

0


 

1.

 

Przypomnijmy.

Warunkiem uzyskania „pomocy” państwa, czyli umorzenia zaległych składek na ubezpieczenie społeczne, jest wcześniejsza prawomocna decyzja ZUS o niepodleganiu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu pracy nakładczej bądź umowy zlecenia.

Tak więc przedsiębiorcy, by móc jak najszybciej skorzystać z ustawy, nie powinni odwoływać się od decyzji zusowskich, aby te jak najprędzej stały się prawomocne.

Decyzje takie oparte są bądź to na art. 58§ 1 i/lub§ 2 kc, bądź też na art. 83§ 1 kc.

Czyli tłumacząc na język powszechnie (?) zrozumiały, chodzi o to, że strony umowy albo świadomie dopuściły się tzw. obejścia prawa, czyli tak ukształtowały czynność prawną, by uzyskać w ten sposób skutek zakazany przez prawo, albo naruszyły zasady współżycia społecznego bądź też wspólnie i w porozumieniu postanowiły wydutkać ZUS.

I emerytów oczywiście.

Przy czym, trzeba pamiętać, okres „fingowanej” pracy nakładczej lub równie nieistniejącej umowy zlecenia będzie wg zamysłów ZUS okresem bezskładkowym.

Oznacza to, że wypłacone wykonawcom kwoty stanowią dla nich… bezpodstawne wzbogacenie.

 

2.

 

„Nagrodą” za takie zachowanie (a stwierdzone prawomocną decyzją, więc już przed sądem nie będzie zbyt wielkiej dyskusji na ten temat) będzie umorzenie zaległych składek.

I to jest marchewka.

 

3.

 

A teraz kij.

Teoretycznie „nakładca” w takiej sytuacji, jak zasygnalizowana w akapicie 1, powinien żądać zwrotu wypłaconych pieniędzy od każdego, który je otrzymał jako „wykonawca”. Jednak, jeśli przyjąć za przysłowiową „dobrą monetę” wywody ZUS, to słowa ujęte w cudzysłów, winne brzmieć nieco inaczej:

Oszust Finansujący i Oszust Finansowany.

Skoro tak (a TAK wynika z tzw. stanu faktycznego opisanego w prawomocnych decyzjach!), to Skarb Państwa winien w oparciu o art. 412 kc wytoczyć powództwo p-ko dawnym wykonawcom.

Dla przypomnienia treść art. 412 kc:

Sąd może orzec przepadek świadczenia na rzecz Skarbu Państwa, jeżeli świadczenie to zostało świadomie spełnione (…) w celu niegodziwym.

Bez wątpienia „chęć uniknięcia należnych opłat na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne z tytułu własnej pozarolniczej działalności gospodarczej” (cytat z uzasadnienia typowej decyzji ZUS) stanowi cel niegodziwy.

Tak samo wszelkie działania mające uwiarygodnić ten proceder.

 

4.

 

Czy Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa zacznie ścigać byłych nakładców?

Przecież przedawnienie roszczeń na podstawie art. 412 kc podlega ogólnym regułom z art. 118 kc.

Oznacza to, że fiskus  może dzisiaj sięgać aż po „wypłaty”  z marca 2002 roku.

Z odsetkami.

Niestety, w projekcie ustawy nie ma nic, co mogłoby przeszkodzić Prokuratorii Generalnej  Skarbu Państwa występować z takimi pozwami.

 

5.

 

Oto do czego może prowadzić domorosła tfurczość legislacyjna niektórych ludzi.

I chęć chwilowego choćby ożywienia leżącego w agonii molocha.

 

6.

 

A trzeba żądać tylko dwóch rzeczy – wykładni prawa dokonanej tak, aby żaden przepis aktu prawnego nie okazywał się zbędny, oraz przestrzegania tego, co wynika z art. 2 Konstytucji – zasady zaufania do Państwa i jego organów.

A więc odpowiedzialności za kiedyś wypowiedziane słowo.

Zaufania, panowie Rostowski i Derdziuk, nie da się zadekretować ani też ująć w ustawie budżetowej.

Ono jest, albo go nie ma.

To tylko od was zależy…

 

 

 

15.03 2012

 

 

 

 

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758