Biegłem do Nowego Ekranu i spotkałem przemiłą parę. Kilka fotek i kilka słów pokazują ciepłe osoby. -„Niesforne Dziecię Gutenberga”.
Zobaczyłem ich niespodzianie…
Pies, pod pachą, wywoływał zacciekawienie…
Ta para ma coś w sobie…
Suczka nie chciała pozować do zdjęcia. Fuknęła glośno…