GDDKiA chce udowodnić, że wyłonić wykonawce autostrady można w 2 tygodnie.
Przez lata czekamy na autostrady. Wciąż tłumaczy się ludziom, że autostrada to duża budowla i przygotowania do przetargu wymagają czasu – no i pieniędzy. Rząd usprawiedliwia się, że tak mało zbuduje na Euro2012 ze względu na długie procedury itd. Za same branie udziału w przygotowaniach inwestycji ministrowie biorą duże premie.
A tutaj deklaruje, że wykonawcę do A2 wyłonią wciągu 2 tygodni!!!
A jednak można?? A jednak nie przeszkadza opozycja? Jak rząd chce to potrafii.
Ciekawe tylko kto tak mocno tego chce? Kto na tym zamieszaniu tak naprawdę zyska? Bo na pewno nie jakość autostrady i budżet…