Jeśli zdarzyło ci się wrócić do domu bo zapomniałeś, czy wyłączyłeś żelazko, czy nie. Jeśli cofałaś się, żeby sprawdzić, czy zamknęłaś drzwi do mieszkania masz powód do niepokoju…
To może oznaczać początek zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, czyli nerwicy natręctw. Na wczesnym poziomie możesz ją zupełnie opanować.
Nerwica natręctw nie jest żadną szczególną chorobą – to zaburzenie psychiczne polegające na występowaniu natrętnych myśli oraz przymusowych zachowań i jest coraz częstsza w dzisiejszym, nerwowym świecie. Owe przymusowe działania to szereg natrętnych rytuałów, którym podświadomie ulegamy. Tak więc, jeśli często zdarza nam się myśleć po wyjściu z domu, czy zamknęliśmy drzwi na klucz (to samo dotyczy wyłączonych kuchenek gazowych, żelazka, czy niedokręconego kranu w kuchni), a im dalej od domu jesteśmy, tym bardziej wzrasta nasza pewność, że właśnie zapomnieliśmy czegoś ważnego, to jest to ni mniej, ni więcej tylko próba naszej podświadomości do zmuszenia nas do cofnięcia się i wykonania odpowiedniego rytuału. Wynikają one z naszych codziennych lęków, które nie mogą znaleźć swojego ujścia.
W dawnych czasach, kiedy życie nie było tak skomplikowane, zbyt silne i nieuświadomione lęki, nasi przodkowe wzmacniali (co pomagało je nazwać i racjonalnie sobie z nimi radzić) wykonując niebezpieczne prace, bądź opowiadając sobie przerażające historie. Z czasem rolę tych historii zaczęło spełniać kino i horrory, choć w dzisiejszym pełnym bodźców świecie coraz trudniej o film, który przestraszy nas na najbardziej elementarnym poziomie. I stąd, w związku z niemożliwością uzewnętrzniania naszych lęków – popadamy w zachowania quasi-rytualne.
Na przykład matki doświadczające kompulsji dotykają określoną ilość razy jakiś konkretny przedmiot (może to być pamiątka rodzinna), żeby uchronić dziecko przed wypadkiem. Jeżeli nie wykona tej czynności pojawią się u niej lęki, że jej dziecko może zginąć. Lęk jest tak silny, że podświadomie sama siebie zmusza do wykonywania tej czynności. Echem takich zachowań jest spluwanie przez lewe ramię, czy odpukiwanie nieszczęścia w niemalowane drewno.
Najczęściej osoby doświadczające obsesji i kompulsji zdają sobie sprawę z irracjonalność swoich myśli i zachowań – a to różni obsesje i kompulsje od urojeń (które są już całkiem poważnym objawem choroby psychicznej) – jednak czują się zmuszone do wykonywania określonych czynności.
Wyniki badania populacyjnego wykazały, że rozpowszechnienie tej nerwicy w ciągu życia wynosi 2,5 proc. i występuje nieznacznie częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Jeśli zauważycie u siebie początki nerwicy natręctw nie wpadajcie w panikę. Można nad nią zupełnie zapanować. Wystarczy, że będziecie pamiętać o wykorzystywaniu własnej pamięci krótkotrwałej i funkcji, jakie spełniają lewa i prawa półkula mózgowa.
Pamięć krótkotrwała pozwala nam zapamiętywać coś na bardzo krótko. Najczęściej jest ona „zerowana” w momencie snu – to dlatego zdarza się nam zapomnieć numer telefonu znajomego, choć jeszcze wieczorem wydawał się tak banalnie łatwy do zapamiętania. Kolejna sprawa to wykorzystanie pamięci odpowiadającej za nasze ruchy motoryczne, a za którą odpowiada lewa półkula mózgu – ta sama, która jest odpowiedzialna za to, co świadomie robi prawa strona naszego ciała, czyli przede wszystkim prawa ręka. Jeśli przed wyjściem z domu zakręcicie wodę i gaz prawą ręką, tą samą ręką wyłączycie żelazko i zamkniecie drzwi na klucz, niepokój związany z zapomnieniem, czy wykonaliśmy te czynności zniknie. Po prostu będziemy pamiętać, że zrobiliśmy to na pewno. Co ważne – reguła prawej ręki dotyczy również osób leworęcznych.
Tak więc, prawą ręką Kochani!
Dbam o to, zeby nie powtórzyl sie 1307 rok. Procesy winny byc sprawiedliwe. Albo glosne. A umowa spoleczna obowiazywac wszystkich