wierszem
Odcięte konary odrosną,
odcięcie korzeni zabija.
Wszystko wyjaśnia się wiosną,
gdy coś rozkwita, a coś przemija.
Kurczy się czas, który nam dano
Swoją tożsamość gubimy
Południe, wieczór, rano…
Bunt z przeceny? Kpiny…
Lecz odcinamy po trochu
Pędy, konary, korzenie…
Bliżsi ostatecznego prochu
Rzucamy się w zapomnienie.
Fot.: MN