Po zakończeniu działań I Wojny Światowej okazało się, że „Protokoły Mędrców Syjonu” opublikowane po raz pierwszy w 1864 roku przez Maurice Joly w książce pod tytułem: „Dialoque aux entfers entre Montesquieu et Machiavell” opisują przyszłość.
Od tego momentu zaczęło się prawdziwe światowe życie tego kontrowersyjnego "dzieła", a służby wielkich mocarstw zaniepokojone jego spełniającym się proroctwem postanowiły go dogłębnie przeanalizować i ustalić jego prawdziwe pochodzenie. Inną reakcją oczywiście było kwestionowanie "Protokołów…", które zresztą trwa do dziś dnia, przez różnego typu publikacje w mediach, a nawet przez poważne prace naukowe.
Przykładem z naszego polskiego podwórka na "naukowe" kwestionowanie prawdziwości "Protokołów.." i przypisywanie im wyłącznie agenturalnych konotacji jest książka Janusza Tazbira "Protokoły Mędrców Syjonu- autentyk czy falsyfikat" wydana już w 1992 roku, a więc trzy lata po Okrągłym Stole. Pytaniem jest dlaczego dopiero po wybiciu się Polski na "niepodległość" zostaje wydana taka praca "naukowa" krytycznie analizująca "Protokoły…" i dlaczego zostaje w ogóle wydana, jeśli w tych pierwszych latach "niepodległości" nikły procent ludzi wiedział o ich istnieniu? Na marginesie dodam, że specjalnością naukową Janusza Tazbira jest badanie historii kultury i ruchów religijnych w Polsce XVI i XVII wieku, a więc skąd to nietypowe zainteresowanie jakimś "paszkwilem" wydanym przez S.Nilusa. Ciekawostą jest również i to, że wspomniana wcześniej książka J.Tazbira stała się jego życiowym bestsellerem, wydanym aż czterokrotnie (!), w tym w języku obcym w Czechach (1996r.), Jest to jedyna książka J.Tazbira, która się doczekała tylu wydań- prawdziwy sukces wydawniczy podobny do sukcesu Grossa- gdyż pozostałe jego "dzieła naukowe" wydawane były tylko jednokrotnie.
Czyżby było to propagandowe uderzenie wyprzedające mające na celu ośmieszenie i zdewaluowanie dokumentu, który pozwoliłby na niewłaściwe interpretowanie rzeczywistości przez ogół polaków w przypadku nieopacznego opublikowania "Protokołów…"? Przecież wiemy wszyscy jak wyglądał chaos pierwszych lat "suwerennej" III RP kiedy wszystko jeszcze było możliwe i nikt nie wiedział jakie siły przejmą trwale stery władzy w przyszłości. A więc ta niepewność przyszłości była głównym motorem napędowym publikacji książki dezawulującej niejako na zaś "Protokoły.." jako fałszywki, anie dokumentu przedstawiającego plan realizującego się globalnego spisku ukrytych sił. Przypomnę tylko, że w chwili publikacji książki Tazbira, a więc w 1992 roku, przez krótki okres czasu fukcjonował rząd Jana Olszewskiego.
Innym pytaniem jest dlaczego "Protokoły…" w okresie PRL-u ukryte były za szczelną zasłoną milczenia? Proszę przypomnieć sobie, że w niezależnym obiegu były publikacje poruszające różne kontrowersyjne tematy zakazane przez władze "ludowej" Polski, natomiast temat "Protokołów…" nigdy nie zaistniał?- DLACZEGO???
Czyżby wiedza w nich zawarta była tak bardzo niebezpieczna i demaskująca prawdę na temat tego co wokół nas się dzieje, że nawet siły opozycyjne również szczelnie ją ukryły?
Po tych pytaniach i wątpliwościach zacytuję główny wątek z książki J. Tazbira dyskwalifikujący "Protokoły.." przedstawiony i powtórzony zresztą za wcześniejszymi pracami tego typu opublikowanymi na Zachodzie.
Cytuję:
"W serii artykułów ogłoszonych na łamach Timesa (numery z 16-18 sierpnia 1921 roku) Graves przekonująco wykazał, że 'Protokoły..’ stanowią w znacznej mierze plagiat z tego właśnie pamfletu (tj. z książki Maurice’a Joly’ego pt. "Dialoque aux enfers entre Montesquieu et Machiavel" z 1864 roku- przypisek mój). Ich autorzy zastąpili 25 Dialogów 24 Protokołami, w ośmiu z nich zaporzyczenia 'stanowią więcej niż połowę tekstu, a siódmy Protokół został przepisany prawie w całości. Z 2560 wierszy zostało wykorzystanych, bez wprowadzenia jakichkolwiek zmian, aż 1040′ (cytat J.T. z Times’a– dopisek mój). W 'Protokołach…’ usunięto oczywiście nazwiska Makiaweli i Monteskiusza, a wprowadzono, 'Gojów’ oraz Żydów, o których Joly nie wspomina ani słowem. Poglądy włoskiego humanisty włożono w usta Mędrców Syjonu sugerując, iż chcą za pomocą metod stosowanych, dodajmy między innymi przez Napoleona III, zawładnąć światem".
Jak więc widać teza główna autora demaskującego wiarygodność "Protokołów…" jest prosta i klarowna, gdyż przemawiająca siłą swej logiki podanych faktów, skierowanych do przeciętnego czytelnika tej książki, szczególnie gdy czytelnik ten nie ma odpowiedniego przygotowania historycznego i do tego łatwowiernie podchodzącego do tego typu propagandowej narracji.
Czy rzeczywiście tezy i dowody zawarte przez J.Tazbira, w jego demaskującej wiarygodność "Protokołów.." książce, są przekonywujące?
Według obiektywnej prawdy historycznej- N I E !!!
Chodzi przede wszystkim o to, że autor wzorując się ślepo na artykułach z Times’a niczego w niej nie udowodnił. Jedynie co zostało udowodnione, to to że Maurice Joly napisał- wcześniej, przed ukazaniem się drukiem właściwych "Protokołów…"-książkę, która bardzo podobna jest do treści tychże "Protokołów..".
W związku z powyższym w świetle tego, że jak już w poprzednim tekście wykazałem, iż Joly również dokonał plagiatu z wczesniej opublikowanego dzieła, które nie dotyczyło krytyki Napoleona III, a to dzieło ma jeszcze wcześniejsze- co najmniej jedno źródo- sądzić należy, że to Joly dokonał w celach propagandowych plagiatu tego wcześniejszego dzieła zastępując słowa "Goj" nazwiskiem Machiavelli, a słowo "Żyd" nazwiskiem Montesquieu. Należy przy tym podkreślić absurdalność tematu książki Maurice Joly, która ujawnia metody jakimi posługuje się Napolenon III w celu zdobycia władzy nad światem (!). Już sama ta teza wspomnianej książki jest kuriozalna i wymagałaby zastanowienia się nad tym w jaki sposób autor jej doszedł do takich wniosków i skąd miał pomysł na tak dogłębne przedstawienie ich?
Tak więc okazuje się z powyższego, że dokumenty nazwane na przełomie XIX wieku po słynnym pierwszym kongresie syjonistycznym, które się odbyły w Bazylei w Szwajcarii w 1897 roku, jako "Protokoły" są dokumentem stanowiącym dowód na ciągłość stale tworzonych, uzupełnianych i doskonalonych zasad dostosowujących je do bieżącej rzeczywistości wytycznych realizujacych żydowskie interesy. Z tym, że można zauważyć, iż ciągłość ta realizuje się w ten sposób, że starsze wytyczne "Protokołów…" nie są wypierane przez nowe tylko stanowią ich udoskonaloną kontynuację zachowując nadal swoją ważność, dokładnie tak jak to się dzieje z tego typu "komentarzami" w Talmudzie. A wiec to idee zawarte w Talmudziesą pierwowzorem filozofii rządzenia, czy też wpływania na losy świata, uwidocznione w innej formie w omawianych tu "Protokołach…". Przyjąć więc należy, że na pierwszym kongresie syjonistycznym w 1897 roku zebrano wcześniejsze dokumenty- znane nam dziś jako "Protokoły…"- uzupełniono je o kolejne wytyczne i przekazano do centrali syjonizmu w Paryżu. Z tego uzupełnienia- lub inaczej mówiąc- kolejnej aktualzacji syjonistycznych wytycznych dotyczących ich planów na przyszłość, wziął się problem nie pełnego pokrywania się treści w opublikowanych przez S.Nilusa "Protokołach.." z treścią książki Maurice Joly- po prostu po pierwszym kongresie syjonistycznym w Bazylei uzupełniono poprzednią treść o nowe zalecenia.
Jako dowód poważnego zainteresowania się problemem treści ogłoszonych przez Nilusa w "Protokołach…" jest dokument (znajduje się on w US National Archives, Washington DC pod numerem katalogowym 245-1) sporządzony w sierpniu 1919 roku przez US Departament of War (ówczesny amerykański wywiad wojskowy prekursor dzisiejszego CIA) zatytułowany "SIŁA I CELE MIĘDZYNARODOWEGO ŻYDOSTWA" (The Power and Aims of International Jewry).
Cytuję:
"WPROWADZENIE:
———————–
Wysoki stopień zaangażowania, ostatnio, amerykańskiej opinii społecznej sprawą stopnia udziału Żydów w światowych wydarzeniach, które mają miejsce, upoważnia, można sądzić, US Departament Wojny, do przedsięwzięcia wstępnych studiów na temat specyficznych kontrowersyjnych tematów jak i szerszej kwestii stopnia i zakresu wpływu Żydów na dzisiejsze światowe sprawy. Jednymi z ważniejszych kontrowersyjnych zagadnień, wokół których toczą się te sprawy są:
I. Autentyczność tak zwanych "Jewish Protokols", które to zdają się być uruchomieniem odwiecznego planu żydowskiej światowej dominacji.
II. Kwestia stopnia zaangażowania Żydów w bolszewizm nie tylko w sowieckim rządzie Rosji i Węgier ale także we wszystkich innych państwach świata, szczególnie Niemiec i USA.
III. Różne kwestie związane z Polską:
(a) Czy żydowska antypolska propaganda w USA oparta jest na rzeczywistych szeroko rozpowszechnionych informacjach o pogromach Żydów w Polsce,
lub,
(b) Czy odwrotnie, historie o pogromach zostały w wielkim stopniu przesadzone jako część planowanej syjonistycznej propagandy w celu przeforsowania praw mniejszości narodowej Żydów, które obie frakcje amerykańskich Polaków potępiły jako jeden z elementów akcji mającej stworzenie państwa w państwie.
(c) Jak poważny jest cichy, rozprzestrzeniany na cały kraj, bojkot wszystkich Żydów i żydowskich towarów rozpoczęty ostatnio przez amerykańskich Polaków i innych słowiańskich sympatyków?
(….)
I. ŻYDOWSKIE PROTOKOŁY:(The Jewish Protokols)
Tak zwane Żydowskie Protokoły zdają się być oficjalnym sformułowaniem programu żydowskiej dominacji w świecie nakreślonego przez Theodore Herzl, założyciela nowoczesnego ruchu Syjonizmu i zaprezentowanego przez niego w 1897 roku wewnętrznym kołom Pierwszego Kongresu w Bazylei w Szwajcarii. Zsumowaniem jego było opublikowane po raz pierwszy w Rosji około roku 1905 przez Serge Nilus , który stwierdził, że posiada kopię skradziną z akt Syjonistów we Francji.
(….)
Protokoły są, związane z Herzlem osobiście. Należy zwrócić uwagę na identyczność myśli zawartych w Protokołach, z jednej strony, oraz tych, zawartych w publikacjach Herzla i czołowych byłych i współczesnych żydowskich liderów, z drugiej strony.
Notatka 1:
Protokół 1, strona 1:
"Prawo polega na sile"
Protokół 1, strona 3:
"Nasze racje leżą w sile".
Herzl "The Jewish State" strona 2:
"W tym, jak także w każdej innej sprawie dotyczącej socjalnych relacji państw istnieje kwestia siły. (…) W dzisiejszym świecie, a także w nieokreślonej przyszłości, tak prawdopodobnie pozostanie- siła stanowi o racji".
Notatka 2:
Niektóre z ważnych wydarzeń, które miały miejsce od 1897 roku zadziwiająco wypełniły przepowiednie i cele wyrażone w Protokołach.
(….)
Co więcej, jest niemożliwym, zagłębiając się w czytanie Protokołów oraz publikacji Hessa, Herzla i innych żydowskich liderów oparcie się wrażeniu jakie wywołuje ciągłe powtarzanie pewnych fragmentarzycznych zasad i idei. Wśród ważniejszych wokół, których żydowskie siły skupiają się są następujące:
1. Żydzi trzymają się razem dzięki swoim wrogom.
2. Żydowska narodowość i religia są nierozerwalne i niezmienne.
3. Wszystkie gdrupy Żydów, od skrajnie radykalnych (Poole Zionist), do najbardziej konserwatywnych zjednoczone są w National Religious Movement.
4. Będąc Żydem pozostaje się zawsze Żydem.
5. Nauki Talmudu w dalszym ciągu wywierają głęboki wpływ na życie Żydów.
6. Judaizm i socjalizm są różnymi określeniami tego samego ruchu.
7. Żydzi uważają siebie za źróło internacjonalizmu i Ligi Narodów.
(….)
II. W JAKIM STOPNIU ŻYDOSTWO, JAKO TAKIE, JEST POWIĄZANE Z BOLSZEWIZMEM NIE TYLKO W SOWIECKIM RZĄDZIE, PRUS i WĘGIER, ALE I WE WSZYSTKICH INNYCH KRAJACH ŚWIATA, SZCZEGÓLNIE W NIEMCZECH I USA.
(a) Istnieje, oczywiście, duża ilość materiałów w Departamencie odnoszących się do tego problemu. Tutaj jednak znajduje się tylko zarys, który będzie wystarczający dla wykazania ogólnych tendencji. Następujące cytaty zilustrują szeroko rozprzestrzeniony udział Żydów we wszystkich rewolucyjnych ruchach.
(1) Thedore Herzl, "Jewish State",
strona 8:
"Wykształceni Żydzi bez środków do życia szybko stają się socjalistami"
strona 10:
"Kiedy pogrążamy się bardziej, stajemy się oficerami podległymi rewolucyjnej partii"
(2) Theodore Herzl "Congress Addresses"
strona 13:
"Żydzi posiadają w sobie rozbijającą cechę, która jest w sposób naturalny podtrzymywana".
(3) Wykład na temat "Socjal Zionizm", opublikowany i rozprzestrzeniany przez syjonistyczne organizacje Ameryki"
strona 4:
"Od czasów proroków do obecnych Żydzi odwiecznie byli wrogami tyranii i nasz wkład w postaci liderów, robotników i socjalistycznej filozofii jest jedną z zadziwiających rzeczy w historii. W starożytnych czasach byli to Izajasz, Jeremiasz i mniejsi prorocy, którzy grzmieli przeciwko tym, którzy dodawali 'dom do domu’ podczas gdy zwykli ludzie cierpieli głód i brak podstawowych potrzeb. Myśliciele i liderzy Socjalistycznej Partii w ostatnim wieku, Karl Marks, Ferdinand Lasalle i wielu innych byli Żydami (….) Jest faktem, że każdy ostrożny historyk musi dojść do wniosku, że Żydzi są rasą reprezentującą ogromny socjalny element we współczesnej historii"
* * *
W świetle powyższego dokumentu, który przedstawiam jako kompedium wiedzy na temat dokonanej przez US Departament of War analizy problemu "Protokoów…" zastanawiające jest dlaczego historycy, i w tym J.Tazbir, uparcie chcą nam udowodnić oszustwo "Protokołow…" opublikowanych przez S.Niljusa, natomiast omijają szerokim łukiem problem realizowania się krok po kroku wytycznych zawartych w "Protokołach.." jako realnch faktów historycznych? Może J.Tazbir sądzi, jak i inni tego typu demaskatorzy "Protokołów…", że nie ma nad czym dywagować, bo jest to rzecz bez znaczenia?
Ja sądzę natomiast, że bez znaczenia jest prawdziwe źródło pochodzenia "Protokołów…" natomiast zasadnicze znaczenia ma fakt realizowania się wszystkich zawartych w "Protokołach…" idei.
Pozdrawiam.
Jesli chcesz zbudowac dom, który bedzie sluzyl pokoleniom, zadbaj o jego mocny fundament.