P(r)Ostrzelana kochanka…Kim Go-Win Pod Muchą !

Nie żebym lał krokodyle łzy za panienką KIMa, która każdego dnia uczestniczyła w publicznych egzekucjach rodaków lub widziała skazywanie całych rodzin na zsyłkę do obozów pracy, które praktycznie są obozami śmierci… powolnej, okrutnej śmierci! To co wyrabia się w tych obozach przemilczają światowe media, by nie wzburzać demokratycznym społeczeństwem, które mogłoby zażądać natychmiastowej militarnej interwencji w tym kraju.

(…Małgosi P. z domu Dudek – dedykuję)

Jak niebezpiecznie romansować z Szefami Szefów przekonała się przedwczoraj dama do towarzystwa wodza północnej Korei. Zupa lub – do rymu – była za słona i już wyrok mógł być tylko jeden… tra ta ta ta z kałacha ogniem seryjnym (jak podano w komunikacie) i młoda, śliczna dziewczyna do piachu ***.

A „cywilizowany” świat się boi! Rządy czołowych krajów, które na co dzień szermują hasłami demokracji i krucjaty przeciwko tyranom tchórzą przed dynastią KIM-ów! Ma on wielomilionową (jedną z największych w świecie) armię, karną, wyszkoloną, oddaną wodzowi jak żadna armia naszego globu.  To, że ciut staroświecko wyposażoną? Każdy żołnierz KIM-a przed śmiercią całym sercem pragnie zabić choćby jednego wroga nim sam polegnie!  I o tym wiedzą przywódcy G-8, G-20, i innych  G…

Miesięcy temu kilka, podwodny okręt marynarki Korei Północnej storpedował i zatopił statek Japonii zabijając 46 marynarzy i co?

Ogony pod siebie i cisza – zero reakcji! Wielcy tego świata pokazali, że są zakładnikami dynastii, która naród Korei Północnej  i inne ma w najgłębszym poważaniu.

W likwidacji kim-kompleksów pomóc może zaatakowanie Syrii o czym za chwil kilka przekonać się będziemy mogli.

A na razie na naszym podwórku jeszcze nie strzelają seriami z kałacha, ale podkochiwanie się w kimo-modelu jest wcale nie rzadkością od 24 lat.

Od 89 roku zmieniające się  „DWORY” rządzących uparcie demonstrowały przy różnych okazjach, że mogliby coś lepiej gdyby mieli ciut więcej władzy lub gdyby ich konstytucja nie „krępowała”. Zawsze gdy jakiś wskaźnik  „leciał na pysk” to ONI tłumaczyli nam, że to z powodu braku pełni władzy!

No oczywiście dla nich KIM – to świnia i tyran, ale sami chyba po cichutku mu zazdroszczą i  naśladują, że rzucę przykładem :

Przed Polską akcesją do UE wszelakie szumowiny polityczne i media wyły o obywatelskim obowiązku uczestniczenia w narodowym święcie demokracji jakim jest referendum!!!

Teraz jak ma się odbyć 13. X. referendum w sprawie odwołania Prezydenta Warszawy, ci sami miłośnicy demokracji twierdzą, że najlepiej zostać w domu bo szkoda sandałów i kasy na kartki do głosowania. No, ale… jeśli… gdyby okazało się, że głupi – nie znający się na demokracji –  elektorat, odwołał panią Hanię z funkcji to? Pan Premier (jak publicznie stwierdził) i tak ją powoła na komisarza Warszawy czyli wasza demokracja, a rządy moje!

Trzymając się obranej w tym materiale konwencji, a jak rozumieć zadymę we wiodącej partii (16.000) za Premierem, (4.000) za Kim Go-Winem? i rezultatem: (czujecie! 20.000 aparatczyków – tyle co w Korei Płn – decyduje o losach 38 milionów obywateli RP!) kto ma inne zdanie od zdania SZEFA lub przesoli zupę ten pod ścianę i? Tra ta ta ta!!!

Godson dał nogę sam. Żalek na trzy miechy zawieszony (nie mylić na razie z powieszeniem), Kim-Go-Win zawiesił (powiesił na trójkę) się SAM! No demokracja, że aż po oczach bije!

A dzisiaj władza ogłosiła, że jest lepiej bądź nawet bardzo dobrze, czyli laur dla SZEFA – oczywiście na wniosek miłującego go narodu!

Ziomal mój podsłuchał (a fe!)  rozmowę Premiera z Ministrem Finansów :

– Donald, mam dobrą i złą nowinę

– Dawaj tę dobrą na początek

– Według absolutnie pewnych sondaży polakom żyje się coooraz lepiej!

– To super! A ta zła?

– Sondaże przeprowadzono w Wielkiej Brytanii!!!

Czy wyobrażasz sobie czytelniku sytuację z dnia dzisiejszego z życia demokracji Anglii, że gdyby Premier Tusk wysłał nasze okręty w rejon ew. działań wojennych w Syrii, a Sejm RP w głosowaniu NIE POZWOLIŁ by mu na to??? (dzisiaj parlament WB nie udzielił takiej zgody Premierowi Cameronowi).

Nasz Premier co? Rozwiązał by parlament!

I… tra ta ta ta ta…