Odnalazłem kilka WYPOWIEDZI?… z „Konkursów czytelnictwa” z jak 50. Przypominają późniejsze SONDY ULICZNE?… z telewizji. Kto tak mówił jak przywołany Stanisław Tarczyński, mechanik, z Warszawy? Postać być może autentyczna. -„Niesforne Dziecię…”.
"[…] Książka to moja pasja.
Przed wojną nie miałem ustalonego trybu życia:
pracowałem gdzie popadło.
Nie miałem domu.
Gdy wszystkie wysiłki szły na to,
by zdobyć środki na utrzymanie,
czy mogłem wtedy myśleć o książce?…
Chciałbym,
żeby wszyscy czytali jak najwięcej.
Każdy zawsze może znaleźć coś ciekawego dla siebie,
coś,
co go interesuje.
I nie tylko z beletrystyki,
ale także z książek politycznych i fachowych."
źródło: film polski 1950 – sieć.
"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"