Jak część z Was może pamiętać prowadzę na potrzeby doktoratu badania nad polską blogosferą polityczną. Dotąd – w s24 i na niepoprawnych, od dziś również w Nowym Ekranie.
Minął już ponad rok od katastrofy smoleńskiej, tak więc można chyba pokusić się o podsumowanie, jak to wydarzenie wpłynęło na polską blogosferę. Wydaje się, że z jednej strony to blogosfera stała się głównym miejscem debaty na temat przyczyn katastrofy, podczas gdy media przyjmowały stopniowo modyfikowaną wersję oficjalną wydarzeń. Co więcej – że działało to w obie strony, bowiem to na blogach osób mniej życzliwych śp. Lechowi Kaczyńskiemu przeczytać mogliśmy o naciskach na pilotów, zanim jeszcze ta narracja pojawiła się w dużych mediach. To wreszcie osoby związane z blogosferą wzięły na siebie dużą część "organizacji pamięci" po katastrofie smoleńskiej tworząc różne inicjatywy obywatelskie. Ukazały bądź mają się ukazać publikacje, skompilowane z tekstów blogowych poświęconych bądź to rozmaitym hiporezom na temat samej katastrofy, bądź to wspomnieniom związanym z tym wydarzeniem i jego ofiarami.
W związku z tym kilka pytań do czytelników.
5.1 Jak oceniasz rolę blogosfery po 10 kwietnia w obiegu informacji i hipotez na temat katastrofy smoleńskiej?
5.2 Jak oceniasz rolę mediów w tej sprawie?
5.3 Czy znane są Ci inicjatywy blogerów związane z wyjaśnieniem katastrofy? Jaki masz do nich stosunek?
5.4 Czy znane są Ci inicjatywy blogerów związane z pamięcią po katastrofie smoleńskiej? Czy bierzesz w nich udział?
z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Gdyby ktoś z czytelników chciał odpowiedzieć na któreś z wcześniejszych pytań, spokojnie może zrić to tutaj, proszę tylko o zaznaczenie, na które pytanie odpowiada. Dziękuję.