Bez kategorii
Like

Profesor Nowaczyk przedstawia kolejne wyniki badań w sprawie katastrofy smoleńskiej…

11/10/2012
406 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Nie tak łatwo zatuszować przyczyny katastrofy smoleńskiej.
Takie czasy nastały, ach ta technika 🙂

0


Kolejny raz do Polski przyleciał profesor Nowaczyk.

Przedstawia kolejne informacje o katastrofie smoleńskiej.

Pełny wykład tutaj:

 

Prof. Nowaczyk m inn porusza temat zarejestrowanego przez sensor "efektu ladowania".

Chodzi o to, że w momencie dotknięcia kołami pasa trzon amortyzatora podwozia

przemieszcza się wewnątrz jego cylindra – w ten sposób amortyzując efekt lądowania.

Podobnie jest w każdym z kół samochodu.

Przemieszczenie się tego trzonu jest rejestrowane przez sensor.

Pisząc najprościej – wygląda to tak, jakby siła w kierunku pionowym "popchnęła" koło podwozia

w górę.

Profesor fakt zarejestrowania tego efektu nie wyjaśnia ostatecznie, przypuszczając, że być może w

koło podwozia (lub samo podwozie) uderzył jeden ze szczątków samolotu.

Jeśli jednak hipotetycznie, miałby miejsce wybuch w samolocie – to szczątki leciałyby na zewnątrz, we wszystkich kierunkach a nie od dołu – z miejsca poniżej podwozia.

Wyjaśnienie mogłoby być inne dla tego efektu.

Tu-154 M miał wypuszczone podwozie, które jak napisałem powyżej, nie może być sztywne a efekt

przemieszczenia się trzonu amortyzatora – połączonego na sztywno z kołem – pojawiłby się również wtedy,

gdyby jakaś siła w kierunku pionowym pojawiła się "z góry" i zadziałała na całą konstrukcję samolotu.

Wówczas "elastyczny element łączący koło samolotu z jego strukturą" – poddałby się i efekt byłby

podobny do tego przy lądowaniu.

Oto wykres przciążeń pionowych przed katastrofą, ze str 18 Załącznika do Raportu Millera:

  Czas   08.40.55                                                   08.41.00

Ten wykres przedstawia efekt przeciążenia pionowego – tak jakby jakaś ogromna siła

"pchnęła" samolot w kierunku pionowym w dół, w kierunku ziemi.

Te przeciążenia pojawiają się jak widać z wykresu kilka razy.

Jaka jest tu istotna informacja?

Ano dokładny czas w którym sesnor z podwozia zapisał jako efekt "lądowania".

Może ktoś z blogerów NE ten czas zna?

Warto przy okazji pamiętać, że komisja Millera dokonała pewnych przesunięć czasowych ( o ile pamiętam to 3,5 sek) "dopasowując" zapisy rejestratorów.

Blogera Zawiszę – proszę by nie pisał swoich komentarzy pod tym postem.

0

Akwedukt

Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.

480 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758