Wczoraj obejrzałem sobie spokojnie nagranie z tego spotkania…
Może z pewną drobną uwagą (turbiny silników mają łopatki a nie lotki) – cały wykład (prezentacja) Pana Biniendy mi się podoba. Jest logiczna i merytoryczna ( w aspekcie fizycznym i nie tylko).
Cieszę się, że są tacy Polacy jak On, Panowie Nowaczyk i Szuladziński. I kilku w Polsce.
Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że Oni wszyscy ryzykują karierą zawodową.
A mimo wszystko badają i przedstawiają wyniki swoich prac.
Na temat katastrofy smoleńskiej napisałem sporo postów analizując dane z Raportu i załączników do niego – Pana Millera.
Zwracałem uwagę na pewne "niekonsekwencje" i brak pewnych działań wyjaśniających ze strony polskiej.
Mieliśmy szczęście, że jeden z rejestratorów był produkcji amerykańskiej i tam, w USA, musiał być odczytany.
Tragedia smoleńska jest w zakesie jej wyjaśniania dodatkowo o tyle zakłamana, że nie odnaleziono ponoć jednego z rejestratorów zapisujących dane z 25 godzin lotu na taśmie celuloidowej. Jak ją sfałszować? Nie wiem, pewnie jest problem. Co innego z taśmą magnetyczną lub zapisem cyfrowym.
Przypadek? Nie – jak można nie odnaleźć rejestratora K3-63 ze starą formą zapisu na taśmie celuloidowej?
Wyparował pancerny rejestrator? Niemożliwe. Był zresztą produkcji radzieckiej.
Pewnie błędem strony rosyjskiej było odnalezienie rejestratora K3-63 i wysłanie jego zapisu do USA.
Było, przepadło – na szczęście.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.