Prof. Glinski jako kolejny premier PRL? – widziane z USA

Jesli prof. Glinski nie zacznie od lustracji, to bedzie to znaczylo ze jest za zgoda PiS premierem ukladu magdalenkowego i ze o zadnych rzeczywistych reformach nie ma mowy.

Po sobotnim marszu w sprawie obrony wolnosci mediow i dopuszczenie telewizji Trwam do cyfrowego multiplexu, wiele osob bylo zaskoczonych nominacja prof. Glinskiego na premiera rzadu technicznego, desygnowanego przez PiS. Czyzby uklad rzadzacy Polska z moskiewskiej i berlinskiej centrali, zdecydowal sie juz na podmianke coraz bardziej niepopularnego Tuska i jego ekipy?

Wiadomo jest ze gwarantem obecnego ustroju PRL, jest uklad magdalenkowy, ktory jak wiemy zapewnil komunie dalsza wladze nad narodem polskim, a zbrodniarzom komunistycznym zapewnil bezkarnosc. Z przemowienia nowo namaszczonego przez PIS premiera technicznego Pana prof. Glinskiego wynika, ze przyszly rzad zamierza dotrzymac umow magdalenkowych, zas wczesna inicjatywa PiS w sprawie podmianki ludzi przy korycie, wskazuje na uzycie przez uklad wczesniejszego wentylu bezpieczenstwa. Wiadomo jest ze zbliza sie wielkimi i przyspieszonymi krokami wielka recesja gospodarcza, a wraz z nia rozruchy spoleczne, wiec nalezy pewne wydarzenia przyspieszyc, by je pozniej umiejetnie kontrolowac. Nie sadze by kierownictwo PiS bylo az tak naiwne, dajac sie wpuscic w przyslowiowe maliny ukladowi. PiS jest czescia ukladu, ktory teraz ma do odegrania role kontroli niepokojow, ktore wkrotce ogarna Polske z powodu recesji gospodarczej. Dzieki temu uklad magdalenkowy przetrwa bezpiecznie i znowu PiS po odegraniu swojej roli, bedzie odsuniety od wladzy.

Ciekawa jestem kto narail Kaczynskiemu jako kandydata na premiera pana prof. Glinskiego? Bo jesli to sa te same osoby, ktore naraily Marcinkiewicza, Kaczmarka i innych wspolpracownikow WSI, to staje sie wszystko jasne, ze przede wszystkim umowy magdalenkowe musza byc dotrzymane, oraz ze PiS jest kontrolowany przez uklad.

Prof. Glinski nc nie mowil o obsadach personalnych poszczegolnych ministerstw, bo na to jest oczywiscie za wczesnie.Ale moim zdaniem jest tez bardzo symptomatyczne, ze nic nie wspomnial, ze podstawa do prawdziwej reformy panstwa jest lustracja komunistycznych sluzb, jak rowniez osob wspolpracujacych z obecnymi sluzbami specjalnymi. Wszyscy dobrze wiemy ze jesli tego sie nie zrobi, nie ma mowy o samodzielnosci politycznej i ekonomicznej Polski. Historia ostatnich 23 lat pokazala Polakom z  cala bezwzglednoscia, ze wszelkie proby reformy panstwa bez lustracji i zakazania wszystkim osobom pelnic jakiekolwiek funkcje w administracji publicznej na kazdym stanowisku, jesli otarly sie o wspolprace z komunistycznymi i obecnymi sluzbami specjalnymi, koncza sie porazka.

Wiec jesli prof. Glinski oraz Jaoslaw Kaczynski nic nie beda mowili o lustracji, to bedzie znaczylo ze dalej jestesmy w PRL, a prof. Glinski bedzie kolejna odslona PRL-owskiej wladzy pod szyldem tym razem PiS.