Ostateczne pożegnanie z tematyką mikołajową jest jednocześnie powitaniem nowych unijnych regulacji, w ramach których będziemy tzw. gospodarkę ukrytą (czytaj przestępstwa przeciw mieniu i obyczajom wg oficjalnego prawodawstwa) zaliczać do PKB. Podpowiadamy z tego miejsca urzędnikom wszelkiej proweniencji żeby śmiało podążali tą drogą dalej. Skoro patologia i występek mają być włączane w obszar normy społecznej, to odpieprzmy się od pijanych kierowców, matek morderczyń, czy bogu ducha winnych łapówkarzy. Etyka, moralność to przecież tylko zbiór norm i zachowań zależnych od przyjętego punktu odniesienia. Tak podbudowani światopoglądowo oddajmy należny hołd Einsteinowi, który relatywizm opisał już dawno, chociaż w zupełnie innych sferach i pewnie ani myślał, że jego idee będą zapładniały intelektualnie przyszłe pokolenia prawodawców. I na koniec zachęcający do zmiany obyczaju kuplecik: Świat […]
Ostateczne pożegnanie z tematyką mikołajową jest jednocześnie powitaniem nowych unijnych regulacji, w ramach których będziemy tzw. gospodarkę ukrytą (czytaj przestępstwa przeciw mieniu i obyczajom wg oficjalnego prawodawstwa) zaliczać do PKB. Podpowiadamy z tego miejsca urzędnikom wszelkiej proweniencji żeby śmiało podążali tą drogą dalej. Skoro patologia i występek mają być włączane w obszar normy społecznej, to odpieprzmy się od pijanych kierowców, matek morderczyń, czy bogu ducha winnych łapówkarzy. Etyka, moralność to przecież tylko zbiór norm i zachowań zależnych od przyjętego punktu odniesienia. Tak podbudowani światopoglądowo oddajmy należny hołd Einsteinowi, który relatywizm opisał już dawno, chociaż w zupełnie innych sferach i pewnie ani myślał, że jego idee będą zapładniały intelektualnie przyszłe pokolenia prawodawców. I na koniec zachęcający do zmiany obyczaju kuplecik:
Świat na głowie ciągle staje
Byśmy brali z niego garścią
Nie dba więc o obyczaje
Niech etycy tym się martwią.
Możesz dnia każdego z rana
Zaraz, gdy z pościeli wstajesz
Paść przed Bogiem na kolana
Byleś mógł się syto najeść
Byleby każda zachcianka
Twoim stała się udziałem
Od wczesnego już poranka
Nieobciążona podziałem.
Skoro tak i można wszystko
Skonsumować, kupić, zabrać,
Skoro życie to igrzysko
Czemu więc się w nim nie babrać?
I w czas kolejnej promocji
Gdy rój ofert się osacza
Wyzbyć tępej się dewocji
I w świat wyuzdany wkraczać.
Śmiało folguj swej ochocie
I podążaj śladem bajek
Odrzuć suwenirów krocie
By noc spędzić z Mikołajem.
A jak cię fantazja niesie
Dość masz w życiu bycia zerem
W szale erosa uniesień
Zabaw się i z reniferem.
Z pozdrowieniami Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję
2 komentarz