W USA po skardze hotelowej pokojówki policja dokonuje natychmiastowego zatrzymania szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W Polsce sędzia ujawnia dokument o popełnieniu umyślnych przestępstw kryminalnych przez szefów Wojskowych Prokuratur Okręgowych w Warszawie i w Poznaniu, a Prokurator Generalny zdaje się nucić pieśń kibiców ,,Polacy, nic się nie stało”. Padają nazwiska prokuratorów wojskowych i zarzuty. Wyjawiany jest mechanizm łamania prawa w prokuraturze wojskowej, łącznie z Naczelną Prokuraturą Wojskową.
W USA szef MFW jest już w areszcie domowym, a za 6 miesięcy sprawa ma trafić do sądu.
W Polsce Prokurator Generalny zabiera z sobą w podróż do Moskwy Wojskowego Prokuratora Okręgowego w Warszawie.
Od ujawnienia w Nowym Ekranie TV materiału dotyczącego popełnionych przestępstw w prokuraturze wojskowej i ich ukrywaniu minął tydzień.
Co raz dowiadujemy się o niekompetencji i uchybieniach w prowadzonym śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej.
Jak mamy wymagać aby nas szanowano skoro śledztwem w sprawie śmierci Prezydenta RP kieruje prokurator, który sam powinien już dawno usłyszeć zarzuty.
Szef MFW popełnił błąd. Takie rzeczy mógł robić w Polsce. Tu pokojówkę skutą kajdankami wyprowadziłoby z hotelu ABW.
Prokuratorzy wojskowi mogą więc spać spokojnie. Pretorianie są potrzebni.