Bez kategorii
Like

Premierze nie kiwaj nas

08/05/2011
361 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Jednomandatowe okręgi wyborcze do sejmu to był sztandarowy punkt w kampanii wyborczej PO.

0


Premier stwierdził, w rozmowie z artystami w programie Marcina Mellera Śniadanie Mistrzów, że zrobił wszystko co mógł tylko wszyscy pozostali byli przeciw.

Biedny Donald Tusk jak on nie wiele może. Ma za sobą większość parlamentarną (a może już jej nie ma), sejm, senat i Bronisława Komorowskiego w roli Prezydenta Polski. Co najważniejsze za zmianami , które będą przekazywały część decyzji w ręce obywateli stoją ogromne oczekiwania społeczne.

Zmiana ordynacji wyborczej nie wiąże się ze zwiększeniem wydatków potrzebna jest tylko wola polityczna do podzielenia się władzą ze społeczeństwem.

Jeśli Premier ma wątpliwości jakich zmian oczekują Polacy niech przeprowadzi referendum, choć to już się wiąże z pewnymi kosztami, warto je ponieść jeśli jest taka potrzeba.

W 2005 roku Stowarzyszenie na rzecz Zmiany Systemu Wyborczego – Jednomandatowe Okręgi Wyborcze złożyło w Sejmie wniosek o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego, który poparło ok. 750 tys. obywateli RP. Wniosek został złożony w parlamencie i słuch po nim zaginął. Nigdy nie został rozpatrzony, nie poddano go pod głosowanie.

W ubiegłym roku Kancelaria Sejmu poinformowała, że wykazy podpisów zostały przekazany do zniszczenia.

 

Koniec ery elektryków.

Wybrany na prezydenta Lech Wałęsa zapoczątkował erę elektryków rządzących Polską. Przywódców, którzy w społecznym pragnieniu mieli sprawić by żyło się w kraju lepiej. Ludzi czasami nie przygotowanych do samodzielnego sprawowania stanowisk, którzy dużo obiecują i nie wiele robią narzekając na ograniczenia. Wałęsa do dobrego rządzenia potrzebował dekretów ale nawet gdyby takie otrzymał to nie wiele by zrobił.

Społeczeństwo powierzało władzę ciągle nowym formacjom politycznym i po kilku latach rządów traciło zaufanie.

Obietnica 100 milionów złoty dla każdego obywatela została w końcu spełniona przez rząd Donalda Tuska i to z nawiązką. Biorąc pod uwagę denominacje mamy teraz ponad 10 tysięcy złotych na każdego obywatela długu do spłacenia i jeszcze chce się nam zabrać emerytury.

Krytyka rządzących spotyka się z żenująco szczerymi odpowiedziami takimi jak marszałka Grzegorza Schetyny „Jeśli nie na PO to na kogo będziecie głosować?”.

Źle postawione pytanie panie marszałku.

Trzeba się zastanowić i odpowiedzieć na pytanie jak głosować a nie na jaką partię. Ściślej mówiąc w jaki sposób powinny wyglądać wybory?

Polacy mają prawo decydować kto będzie rządził w ich imieniu. Obecna ordynacja wyborcza musi ulec zmianie. Wybór powinien być prostszy i bardziej świadomy.

Jeśli w wyborach do sejmu mamy w okręgu przykładowo 500 kandydatów to jaka jest możliwość ich poznania.

Dziś praktycznie o wyborze przesądza miejsce na liście wyborczej ustalane przez przywódcę partii a w znacznie mniejszym stopniu decydują wyborcy.

Politycy koncentrują się więc na schlebianiu przywódcy i nie narażaniu się kolegom partyjnym a nie na dobrym rządzeniu w interesie wyborców.

0

szafran

Kilka slów o tym co wazniejsze niz wlasna korzysc

65 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758