– Fajny film wczoraj widziałem.
– Momenty były ?
– No masz. Najlepiej jak Bolek pojechał na lotnisko i myślał, że on – człowiek z kontroli – nigdy nie będzie przeznaczony do kontroli. No i zaczęło się. Musiał zdejmować skarpety.
– No co ty. Ale jaja. I co – miał dziurawe skarpety ?
– E tam, skarpety. Człowieku, my tu od wieki wieków domyślamy się, snujemy, się dziwujemy i tak dalej, a panienka z obsługi lotniska ciach – i dawaj zaglądać do teczki Bolka.
– I co, i co ?
– Masakra. Okazało się, że dziewczyna jest z Polski. No i przeczytała zawartość teczki.
–Nie, nie. O matko na klapie cierpiąca. I co ?
– Nie uwierzysz. Bolek miał w teczce cztery numery Naszego Dziennika i … normalnie bombę.
–Polon w słoiku po grzybach ?
– Nie, no co ty ? To były tajne stenogramy z jego występów w Radiu Wolna Europa, tfu, wróć, w Radiu Maryja. Posłuchaj :