…powiedział: kłamstwo/żarcik/głupotę? Mamy wybór.
Dziś usłyszałam z ust Tuska(w telewizji): „Gdybym nie wierzył w to, co robię, to bym nie robił”.
Są trzy opcje(inaczej się nie da):
ad. 1. – standard partii; znamy to nie od dziś – patrz obietnice…
ad. 2. – „pijarowiec” tak podpowiedział, więc…(a wytrenowany premier jest w tym, że ha!).
ad. 3. – niby też nie nowa hipoteza…Kibice dość dobitnie to wyrażali, więc może…?
Jak można wierzyć w „zieloną wyspę” z takimi „sukcesami” na koncie (np. tych „cudów Tuska”, o których na NE pisze ninanonimowa, a tak się to zaczyna:
–PRAWDZIWY STAN Państwa za rok 2012
–z sieci
– 470 zł realna średnia renta netto.
– 880 zł realna średnia emerytura netto.
– 1.420 – zł – realna średnia płaca netto.
– 1 700 000 – osób – nie objętych ubezpieczeniem medycznym.
– 5 000 000 – bezrobotnych bez prawa do zasiłku – poza rejestrem.
– 1 900 000 – bezrobotnych pobierających średni zasiłek 534 zł netto
– 320 000 – bezdomnych…).
Jak w to, że dla Polaków jest najlepiej, kiedy płacą najwyższą cenę za gaz, a i to kroi się nam przez najbliższych kilkadziesiąt lat…
Jak wierzyć p. Kopacz? – dała popis z trybuny sejmowej…
Jak p. Rostowskiemu?- np. dzisiejsza wiadomość z wycofania się z obnizki VAT…
Chyba, że jak śpiewał OB.-CIACH: „Donald ci wszystko wybaczy…, bo winien jest zawsze JK”.