Bez kategorii
Like

Prawybory.net – gdy już będzie po herbacie.

26/08/2011
389 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Tylko ucieczka do przodu.

0


Jak tylko zostanie zamknięta możliwość składania list wyborczych wracam z powrotem na portal prawybory,net. Dlaczego:

  • dopiero wtedy będzie można podjąć merytoryczną dyskusję nad programem nie przybarwioną: uzurpatorstwem, karierowiczostwem, politykierstwem. Nikt mi tego nie zarzuci, chyba, że z czystej polskiej bezinteresownej zawiści.

  • Jak Romuald Szeremietiew wystawił nas do wiatru to ktoś musi…

  • Powrócę z kosmetycznymi poprawkami do programu Filary suwerenności naszej.

  • Kilka tygodni działania portalu prawybory.net wybitnie pokazały, że kandydaci kurczowo trzymający się ideologii „wydumanych” lub „wynaturzonych” mają znikome szanse na uzyskanie poparcia.

  • Na portalu NowyEkran pojawiła się spora ilość blogerów rozumiejących, że kampania wyborcza, to jedyny czas w którym można „sprzedać” jakiejś partii program, który byłby dla nich „instrukcją wyborczą”. Że to czas, w którym przekazujemy posłom nasze pełnomocnictwa i że mamy prawo te pełnomocnictwa cofnąć przed ukończeniem kadencji sejmu. Już nigdy urna wyborcza nie powie wyborcy: „a teraz pocałuj mnie w d_pę”.

  • Zaczyna się pojawiać konsensus, że program wyborczy nie może wyglądać w ten sposób:

Jesteśmy ponad podziałami.

Otwarte społeczeństwo XXI wieku.

Nie pragniemy władzy, tylko chcemy realnie wpłynąć na zmiany doprowadzające do poprawy warunków życia ludzi.

Budowanie długofalowych programów.

Istotny i ważny jest człowiek.

Odpolitycznienie administracji.

Stwórzmy warunki do rozwijania talentów i bycia szczęśliwym.

Pomagać ludziom w potrzebie.

Popieranie działań budujących jedność wśród Polaków.

Ochrona żywności, promowanie ekologicznego rolnictwa.

Dopływ nowych ludzi i idei do Parlamentu.

Najważniejsza jest prostota, przejrzystość, współpraca i szacunek.

Polacy są mądrzy i należy ich wysłuchać.

Odnośmy się do siebie z szacunkiem i słuchajmy się nawzajem.

Być razem ze społeczeństwem.

Inicjowanie działań na rzecz wzrostu poziomu kultury społecznej.

Korelacja kształcenia  zawodowego z potrzebami rynku pracy.

Zasadniczym celem instytucji państwowych powinno być liczenie się z opinią obywateli.

Opowiadamy się za państwem sensownie zarządzanym.

Cywilizacja to prawo każdego człowieka do szczęścia i poczucia bezpieczeństwa.

Chcę wspierać wszelkie inicjatywy zmierzających do poprawy życia.

Podwyższenie płacy minimalnej.

Dobrobyt społeczeństwa i stabilizacja rozwoju to nasze priorytety.

Nowa wizja oświaty i służby zdrowia.

Poprawa jakości życia.

Rozszerzenie polityki prorodzinnej.

Stworzenie systemu przeciwdziałania alkoholizmowi i narkomanii.

Kładziemy nacisk na uczciwość, fachowość, harmonię i kulturę życia społeczno-politycznego kraju.

Jesteśmy zupełnie inne, bardziej nowoczesne.

Przedkładajmy dobro Narodu nad interesem partyjnym.

Wspólne opracowywanie najlepszych rozwiązań.

Pokojowe rozwiązywanie konfliktów.

Niepodważalne jest prawo ludzi do godnego życia.

Nie krzywdźmy innych i troszczmy się o środowisko.

Będziemy podkreślać rolę uczuć w życiu człowieka, popierać integrację ludzi, budować jedność człowieka z człowiekiem.

Zróbmy to, trzeba tylko chcieć.

itd… itp …itd…

(dziękuję Grzegorzowi Świderskiemu za opracowanie tej listy )

My to musimy zrobić, bo ludzie sobie tego życzą, tylko nie na zasadzie pilota z I-szej wojny światowej pociągającego za linki, ale poprzez budowę awioniki (systemu), który na zaburzenia społeczne będzie działał jak autopilot. Musimy spożytkować nasza wiedzę o warunkach uzyskania przez system społeczny cech: mortogenezy (tendencja do zmiany), hoemostazy (tendencja do utrzymywania równowagi funkcjonalnej), samoregulacji ( sprzężenia zwrotne). Jako absolwentowi cybernetyki (aczkolwiek technicznej) łatwiej mi będzie blogerów do takiego myślenia nakłonić.

  • Zaczyna się klarować bardziej odpowiadające współczesnym czasom pojęcie wolności. To już nie będzie „uświadomiona konieczność” bez względu na kolor tego uświadomienia, ale egzystencjalne prawo człowieka do wyboru, decyzji i negacji. Dlaczego? – bo ludzie są różni, zwłaszcza w odniesieniu do sposobów włączania swoich zasobów do obrotu gospodarczego. Jednym bardziej odpowiada model paternalistyczny, innym partnerski a jeszcze innym indywidualistyczny. Polska powinna być jak szwedzki stół. Może nie absolutna wolność, ale możliwość wyboru spośród rozwiązań skodyfikowanych. Dotyczy to głównie: form prawa gospodarczego, form systemu szkolnego, form systemu ubezpieczeniowego. W tym kraju jest miejsce zarówno dla Grzegorza Świderskiego jak i Hanny Kowalczyk. Powiem więcej. Na g_wno byłaby cała nasza tu robota, gdybyśmy nie doprowadzili do wzajemnego zrozumienia potrzeb określających indywidualną wolność.

  • Na nE pojawiła się spora ilość blogerów mających dość różnych ubiegłowiecznych -izmów. Pojawiło się zapotrzebowanie na ludzi mądrych, mniej może na „oczytanych”.

  • Wiem, że przyjdą nowi, aby „zważyć” siłę swych programów autorskich.

 

Apel do właścicieli. Otrzymuję informacje, że niektórzy kandydaci wyrażają chęć modyfikacji swych – czasem ogólnikowych – programów do postaci postulatów legislacyjnych. Dobrze byłoby, aby przy tej modyfikacji nie tracili swoich głosów.

0

nikander

Bardziej pragmatyczne niz rewolucyjne mysla wojowanie.

289 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758