Bez kategorii
Like

PRACA DZIEWIĘTNASTOWIECZNA… Wedle Maksymiliana Jatowta!

14/07/2011
278 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Maksymilian vel Jakub Gordon pisał o pracy i pracownikach, za oceanem, w eseju „Czy wiecie kto jest Yankes?”. Jego opis, choć tylko zdrowo rozsądkowy, wciąż „wabi” świeżością.

0


                                                                         -"Niesforne Dziecię Gutenberga".

"[…] naród młody, potężny pracą, gdy zdobędzie sobie byt wśród cierni i mozołu, gdy zostanie otoczony nie pustynią, lecz sadem wydającym owoce; gdy nie potrzebując wlalczyć z dziką przyrodą, tym samym ulży swojej ciężkiej pracy, co go ciśnie do ziemi; zrobi wówczas postęp w dziedzinie ducha, gdyż to jest naturalnym następstwem.

Często słyszałem użalających się Polaków w Ameryce: Gdybym tak pracował w Polsce – mówił niejeden z nich – to bym sobie już dawno majątek zebrał.

Trwałość pracy, stale wymierzana w calej Ameryce, stanowi dziesięć godzin dziennie i trwa zwykle od siódmej do dwunastej z rana i od pierwszej do szóstej po południu. Oprocz tego w potrzebie pracować trzeba ponad czas oznaczony, co jednak bywa osobno wynagrodzane.

Sposób pracowania jest zupelnie inny jak w Polsce. Przybądź no tam kto z lenistwem, prędko odzwyczaisz się od niego. Albo nic nie zarobisz, albo wypędzisz z siebie próżniaka. 

Nie na próżno mówi każdy rzemieślnik, co się dostał na tę półkulę, że trzeba rozpocząć na nowo zawód nauką. Jego czynność, równie jak chód nawet, muszą być odmienne w Ameryce, bo tam godzinę odbywa się w czterdziestu minutach.

Proszę się przypatrzeć, na przykład, polskiemu murarzowi…

– jak on stoi przy cegłach, których ma użyć do stawiania muru, jak trzy razy opatrzy każdą, dwa razy obróci, potem nałoży fajkę, zapali, przywoła chłopca z wapnem i znów ją obróci, aż puki ją położy.

Ten sam murarz w Ameryce w tym samym czasie złoży dziesięć cegieł lub kamieni.Dom murowany  postawiony zostanie (wprawdzie z pomocą maszyn) we dwa tygodnie.

W Polsce potrzeba na to dwa lata.

Ale bo też tam wszystko dzieje się inaczej! Na przykład żeby wstawić okna potrzeba jednego dnia, bo pójdziesz do fabrykanta okien, kupisz jedno podług miary, abrykant przez dziesięć minut przywozi ci wszystkie przed dom i póty nie odejdzie, poki nie zostaną wstawione.

Wieleż to czasu na to u nas potrzeba?…".

c.d.n.

 

0

jakk

Czlek rozmowny... Negocjator, mediator, arbiter! Dzieki GEOLOGII.

895 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758