Bez kategorii
Like

Poznaniacy wiedzieli jak wygrać powstanie

04/01/2013
599 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Można zaryzykować twierdzenie, że było kilka kluczowych elementów: Jakość wyszkolenia powstańców, organizacja, przygotowanie, przemyślany plan uwzględniający fortele, błyskawiczne uderzenie w centra dowodzenia przeciwnika i sieć logistyczną.

0


Można zaryzykować twierdzenie, że było kilka kluczowych elementów: Jakość wyszkolenia powstańców, organizacja, przygotowanie, przemyślany plan uwzględniający fortele, błyskawiczne uderzenie w centra dowodzenia przeciwnika i sieć logistyczną.

„W rzeczywistości Powstanie Wielkopolskie doskonale pasuje do schematu polskich insurekcji, rozpoczęło się tak jak wszystkie polskie zrywy niepodległościowe, nieprzygotowane i sprowokowane przez liczniejszego przeciwnika w najmniej odpowiednim momencie. Pomimo klęski na froncie Niemcy nie zamierzali wycofać się z Wielkopolski intensywnie przygotowując się do rozprawy z Polakami. Plany strony polskiej przewidywały rozpoczęcie powstania w końcu stycznia 1919 roku. Zostaliśmy jednak zmuszeni do podjęcia walki przy dużej dysproporcji sił i środków znacznie wcześniej. 27 grudnia 1918 dowództwo niemieckie postanowiło spacyfikować Poznań świętujący wizytę Ignacego Paderewskiego.”

Mimo to przygotowania były prowadzone:

11 listopada – Ujawniła się Straż Obywatelska, organizowana potajemnie już od pewnego czasu. Kilkanaście dni później została przemianowana na Straż Ludową. Równolegle do tego, nadal w konspiracji, tworzyły się polskie organizacje wojskowe.
13 listopada  – Jedna z pierwszych i bardziej spektakularnych polskich demonstracji zbrojnych, tzw. ,,zamach na ratusz". Było to zorganizowane najście na odbywające się w ratuszu posiedzenie Wydziału Wykonawczego Rady Robotników i Żołnierzy, w którym dotąd dominowali Niemcy. W wyniku akcji udało się usunąć 4 Niemców, a na ich miejsce wprowadzono 4 Polaków zaangażowanych w przygotowania zbrojne: Bohdana Hulewicza, Mieczysława Palucha, Henryka Śniegockiego i Zygmunta Wizę. Dzięki wejściu do Wydziału Wykonawczego, Polacy uzyskali kontrolę nad Komendą Miasta i dowództwem V Korpusu.
Druga połowa listopada i grudzień 1918  – Polskie działania zmierzające do budowy struktur wojskowych przybrały na sile. Jednocześnie przeprowadzono szereg akcji mających na celu zdobycie broni i odpowiedniego sprzętu, między innymi na Urząd Umundurowania i magazyny wojskowe przy Bramie. Kaliskiej, skąd zabrano większą ilość broni i amunicji. Zaczęto wydawać również pisemko dla żołnierzy pt. ,,Druh".

„Powstanie nie wybuchło w pięć minut. Wielkopolanie przygotowywali się do niego przez cały XIX wiek. Jeśli mówimy o regularnej armii to stało się to po części dzięki samym Niemcom- w trakcie I WŚ wcielano masę Polaków do armii. Przechodzili szkolenie i byli wysyłani na front. Potem, gdy wojna się skończyła wracali do Poznania z cały umundurowaniem, z plecakiem, z karabinem. Częste były też dezercje z pruskiego wojska i działanie w konspiracji.

Dowódcy Powstania tacy jak Taczak wiedzieli wszystko o niemieckim wojsku – nawet szkolili ich żołnierzy. Wiedzieliśmy z jaką bronią mamy do czynienia, gdzie są rozlokowane garnizony, kto pełni jaką funkcję. Wszystko było przemyślane. Posługiwano się nawet fortelem: powstańcy zdobywając niektóre fortyfikacje przychodzili z dokumentami ze przejmują obiekt. Podchodzili do dowódcy. On wariował. Nie wiedział jak się zachować…

Miał dokument, czyli po prusku wszystko się zgadzało.

GR: Oni chcieli wrócić do swoich ziem. Było im to na rękę i podpisywali. Chylimy czoła przed Powstańcami Wielkopolskimi. Powstanie Warszawskie – mnóstwo ofiar, wiadomo jak się skończyło. Pozna-niacy są prozaiczny, podchodzą z rozsądkiem. Moment rewolucji był najlepszym do wywalczenia sobie niepodległości, a wiadomo, że Wielkopolska musiała sama to zrobić.

TL: Niemcy można powiedzieć sami wepchnęli nam broń. Powstała Służba Straży i Bezpieczeństwa oraz Straż Ludowa. Miała składać się po równo z Niemców i Polaków.

GR: Znowu fortel. Polacy z niemiecko-brzmiącymi nazwiskami zajmowali miejsca Niemców. W zasadzie były to formacje polskich żołnierzy w niemieckich mundurach. Mój dziadek w listopadzie uciekł z pruskiego garnizonu do Poznania i z kolegami dostał się do straży. „

Poznaniacy nie mieli jednak łatwego przeciwnika.

„Nawet w poważnych opracowaniach historycznych można znaleźć tezę o demoralizacji oddziałów niemieckich, które chciały jak najprędzej wycofać się z Poznania co ułatwiło zadanie powstańcom. Jako przykład podaje się sytuację w Warszawie gdzie Niemcy w listopadzie 1918 roku dali się bez oporu rozbroić. Należy jednak wziąć pod uwagę, że około 40 procent ludności Poznania i Wielkopolski stanowili Niemcy. Większość z nich mieszkała tu od pokoleń. Dla żołnierzy Reichswehry Poznań był takim samym niemieckim miastem jak Berlin czy Monachium a Wielkopolska takim samym Heimatem jak Bawaria czy Turyngia. Część niemieckich oddziałów stacjonujących w Poznaniu rzeczywiście był zdemoralizowana. Większość jednak nie straciła swojej zdolności bojowej, to że w trakcie walk wielu niemieckich żołnierzy wycofywało się lub poddawało wynika raczej z braku dowództwa i nieznajomości polskiego potencjału. Świadczy o tym bilans powstania, gdy Niemcy otrząsnęli się po pierwszym zaskoczeniu doszło do niezwykle zaciętych i krwawych walk na terenie całej Wielkopolski. Kosztowały one po stronie polskiej około 2 tysięcy zabitych i 4 tysiące rannych.”

Kluczowym elementem było zaskoczenie.

„W samym Poznaniu przebieg działań był następujący: o godzinie 17 około 300 poznaniaków rozpoczęło szturm Prezydium Policji. Budynek został zaatakowany równocześnie z wszystkich stron przy użyciu granatów i karabinów maszynowych. W późnych godzinach nocnych prezydium zostało zdobyte przy minimalnych stratach własnych, zginął tylko jeden powstaniec – Franciszek Ratajczak. Później zdobyto pocztę i co najważniejsze arsenał na Garbarach. Operatywność stosunkowo niewielkich sił polskich była możliwa dzięki zastosowaniu samochodów ciężarowych na których zainstalowano ciężkie karabiny maszynowe. Następnego dnia Polacy odnieśli sukces decydujący o dalszym przebiegu powstania. Oddział, dowodzony przez Franciszka Budzyńskiego i Stanisława Nogaja brawurowym atakiem zdobył Komendę Generalną V Korpusu Armii i zaaresztował generałów Reichswehry: Bocka und Polacha, jego zastępcę Schimmelpfeninga oraz kilku wyższych urzędników. W ten sposób strona niemiecka została pozbawiona kierownictwa wojskowego i cywilnego. Zajęcie dworca kolejowego w Poznaniu oraz zwycięstwo w takich miejscowościach jak Szamotuły, Opalenica i Gniezno uniemożliwiły Niemcom zorganizowanie skutecznej odsieczy liniami kolejowymi. Walki w Poznaniu kończy zdobycie 6 stycznia lotniska na Ławicy.

Zwycięstwo Powstania było możliwe dzięki elementowi zaskoczenia w pierwszych dniach walk, brawurze i determinacji powstańców. Większość z nich służyła w czasie I wojny światowej w cenionych przez Niemców „Kaczmarekregimente” gdzie gruntownie zapoznali się z niemiecka taktyką i mentalnością. Powstańcy wiedzieli, że o wyniku nowoczesnej wojny decyduje logistyka, zdawali sobie też sprawę, że Niemcy to świetni żołnierze, którzy jednak bez jasnych i konkretnych rozkazów tracą swoje walory bojowe. Dlatego też najważniejszym celem w pierwszym okresie walk było sparaliżowanie transportu i łączności przeciwnika oraz pozbawienie go dowództwa. Wygraliśmy, ponieważ oba te cele zostały zrealizowane już 27 i 28 grudnia. Powstanie Wielkopolskie jest przykładem na to, że determinacja i szybkość działania- czynniki których zabrakło w poprzednich powstaniach, gwarantują zwycięstwo nawet wobec miażdżącej przewagi wroga.”

Inne poza Poznaniem ośrodki rozpoczęły powstanie na telefoniczne hasło „ nie można dłużej czekać”

 

 

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/726733,nie-powstancy-lecz-regularna-armia-wyzwalala-wielkopolske,3,id,t,sa.html

http://www.poznan.pl/powstanie/hi_kalendarium/kal_w_m_przed_powstaniem.html

http://adamkuz.blogspot.co.uk/2010/12/nieznane-powstanie-wielkopolskie.html

 

 

Fotografia i wycieczka po wirtualnym muzeum

http://www.poznan.pl/powstanie/al_pamiatki/07.htm

 

0

R.Zaleski

"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"

363 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758