Wy, którzy jesteście zbyt starzy by udźwignąć w zmęczonych losem dłoniach swoje Powstańcze Opaski… Wy – Dzieci Wolnej Warszawy, i ich potomkowie… zanim nas opuścicie na tym padole, przekażcie kolejnemu pokoleniu…
Wy, którzy jesteście zbyt starzy by udźwignąć w zmęczonych losem dłoniach swoje wyblakłe czasem Powstańcze Opaski…
Wy – Dzieci Wolnej Warszawy
i ich potomkowie…
zanim nas opuścicie na tym padole, przekażcie kolejnemu pokoleniu te jakże cenne klamry czasu opięte wtedy na rękawach zdobycznych kurtek, a dziś zdobiące muzea i domowe albumy. Odszukajcie proszę kogoś w swym otoczeniu, kogoś młodego i nieskażonego pokomuną peerelu, kogoś o otwartym umyśle i pełnego szacunku dla przodków… to nie będzie trudne – wbrew medialnej truciźnie wsączanej w umysły telewizyjnego szajsu to pokolenie jest spragnione prawdy o tym dlaczego
Tu na tej Ziemi mówimy w ojczystym języku po polsku.
to młode pokolenie jest spragnione wiedzy o przyczynach obecnego upadku i powodach tego, na co się jako Naród nie godzimy od setek lat… na traktowanie Polaków jako bydła roboczego dla okupantów, namiestników, nominatów kilku stolic zdemoralizowanych swą chwilową siłą politycznych kurestw współczesnego świata. Odszukajcie kogoś młodego w swym otoczeniu i ofiarujcie mu na życie tę
wypłowiałą Powstańczą Opaskę.
To bardzo ważne. Nie zostawiajcie nas bezbronnych – dziś już takich symboli szyć współcześni krawczykowie historii nie potrafią. Nie odważą się zamaskowani bandyci strzelać do młodych ludzi z Powstańczymi Opaskami na rękawach… a jak się odważą na rozkaz bandycki to im historia tę broń odbierze… a wy z innej strony nie raz, nie dwa amunicję sprawdźcie, czy czasem ktoś niby pomyłkowo nie wydał ostrej zamiast gumowej na bandytów. to ci strzelający do nieuzbrojonych byli, są i będą na Tej Ziemi bandytami… nieważne w jaki mundur, lub jego brak się dla niepoznaki przebiorą. Te Biało – Czerwone opaski barwione historią będą tarczą na której odejdą w niesławie ci, którzy uzurpują sobie prawo do nieprzestrzegania prawa.
Cześć i sława Bohaterom.
W imię Rotmistrza i Inki
dla synów i córek Tej Ziemi nie ma rzeczy niemożliwych.
a Tu jest Polska, i zawsze będzie.
Nie dajcie się sprowokować,
nie dajcie się skłócić.
***
p. s: zróbcie to, co wam podpowiada serce…
ono bije po polsku.
Nawet jeżeli zasłonicie je tarczą z pleksi i kevlarowym hełmem…
Wysyłają was na młodzież by potem zrobić z was kozłów ofiarnych jak zrobicie to co wam każą…
Bije po polsku???
Polak, Wegier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki (weg. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Boze chron Wegry i Rzeczpospolita.