Raport Komisji d.s. nacisków to albo efekt upałów, albo też działacze PO czując, że grunt pali się im pod nogami, bo to ostatnie chwile ich rządów chcą omamić nas „polityką miłości”
Powrót polityki miłości?
Mała chwila zadumy nad raportem Czumy-
Może wreszcie doczekam, jak nie doczekałem,
Polityki miłości znowu zagrzmią surmy
A premier sam postawi się przed Trybunałem?