Bez kategorii
Like

Powrót na NowyEkran

11/11/2012
533 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

W dniu 25-go sierpnia roku pańskiego 2012, o godzinie 7:30 zadzwonił dzwonek do moich drzwi. Po ich otwarciu okazało się, że przed moim domem w Schmelz (Niemcy), stoi kilku Panów w zielonych mundurach …

0


 

Witam serdecznie ponownie na Nowym Ekranie. Witam także czytelników i słuchaczy RadioRP.FM oraz wszystkich tu obecnych i czytających.

 

Wstałem dziś rano i doszedłem do wniosku, że skoro nie mogę być na Marszu Niepodległości w kraju, to muszę zrobić coś innego. Najlepiej zacząć od siebie, jestem winien parę słów wyjaśnienia w temacie mojego aresztowania i wystawienia za mną listu gończego przez Prokuraturę Rejonowa w Bielsku Białej. Co niektórzy w tym momencie pewnie powiedzą: "a po co i dlaczego tak późno?", myślę, że po to, aby w końcu zakończyć dyskusje wśród znajomych, a także wyrzucić z siebie wszystkie niejasności. Może będzie to trochę jak wyznanie u psychoanalityka, ale trudno – myślę, że mądrzy zrozumieją, a jak mawiał mój dziadek: "głupimi nie ma się co przejmować, sami sobie krzywdę robią."
W dniu 25-go sierpnia roku pańskiego 2012, o godzinie 7:30 zadzwonił dzwonek do moich drzwi. Po ich otwarciu okazało się, że przed moim domem w Schmelz (Niemcy), stoi kilku Panów w zielonych mundurach, byli to niemieccy policjanci, którzy jak się za chwil parę okazało, przyszli mnie aresztować.
Tak, aresztować, gdyż…. otrzymali nakaz aresztowania, tak zwany europejski. Okazało się, że mnie poszukuje Polska Prokuratura, gdyż się ponoć ukrywam. Tu dodam, że w Niemczech jestem od samego początku zameldowany i legalnie prowadzę swoją własną firmę od 14 października 2008 roku. Nie będę się rozpisywał, wyjaśnię tylko tyle, że przesiedziałem w niemieckim więzieniu 6 dni. Nie były one łatwe dla mnie, natomiast co do traktowania i podejścia do mnie niemieckich urzędników, policjantów, sędziów i całego aparatu wymiaru sprawiedliwości, muszę powiedzieć, że zostałem bardzo mile zaskoczony. W dniu 30 sierpnia niemiecki sąd wydał postanowienie o odmowie ekstradycji mnie do Polski, stwierdzając, że nakaz został wydany bezprawnie, gdyż ja nigdy się nie ukrywałem. A co do wydania wyroku zaocznego na mnie, bez powiadomienia mnie w jakikolwiek sposób  i  z ewidentnym uniemożliwieniem mi jakiejkolwiek obrony przed sądem w Bielsku Białej, to już inna kwestia.
W tym miejscu  zapraszam do otwartej dyskusji tych wszystkich, którzy po opublikowaniu informacji o moim aresztowaniu, rozpoczęli jakąś dziwną grę i próbowali zrobić ze mnie kryminalistę, pisząc bzdury do moich znajomych. Niechaj z otwartą przyłbicą napiszą teraz co ich boli i jakie im krzywdy uczyniłem. Ja chętnie odpowiem na wszystko w komentarzach pod tym tekstem, zapraszam Panowie i Panie. Niektórym wydawało się, że po prostu posiedzę trochę  w odosobnieniu.  Nie spodziewali się, że w Niemczech, wymiar sprawiedliwości działa, delikatnie mówiąc, w sposób bardziej cywilizowany niż w mojej ojczyźnie.
Jestem Polakiem i Polakiem pozostanę, ekonomia wygoniła mnie za chlebem do kraju, który uważałem za ostatni ,w którym chciałbym zamieszkać, a teraz uważam, że to normalny kraj, normalni ludzie i system. Organizacja państwa jest 1000- krotnie przyjaźniejsza dla obywatela niż to co się działo i dzieje w Polsce. Piszę to ze smutkiem na twarzy i modlę się coraz częściej o to, aby w Polsce zaczęto traktować obywateli jak normalnych ludzi, a nie jak potencjalnych przestępców i złodziei.  
Sercem i duchem jestem z tymi, którzy dziś mają to szczęście, że mogą być razem i razem zademonstrują swój sprzeciw przeciwko bezprawiu, jednocześnie walcząc o wolną i niezależną Polskę.
 
Grzegorz Artur Janusz Rycak

 

0

Grzegorz Rycak

19 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758