Prawda ws. katastrofy smoleńskiej nas przerazi
Mec. Stefan Hambura, pełnomocnik rodziny śp. Anny Walentynowicz mówi w wywiadzie dla "Uważam Rze" o niewybaczalnych zaniechaniach polskich władz ws. katastrofy smoleńskiej. – Otwarcie grobu Anny Walentynowicz pokazuje, że manipulowano, oszukiwano i kłamano. Ta ekshumacja obaliła wiarygodność całego śledztwa – uważa. Jego zdaniem 10 kwietnia na pewno nie wydarzyło się to, co twierdzą Rosjanie i komisja Millera. – Prawdę znają doskonale Amerykanie i inne służby. Odpowiedź pewnie nas przerazi – przewiduje i dodaje, że "pewnie już niedługo będziemy świadkami kolejnych sensacji". – Walka o prawdę wkracza w nowy etap – mówi.
Mec. Hambura mówi w wywiadzie dla "Uważam Rze", że śledztwo smoleńskie "jest totalną porażką" ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. – Gdyby rzeczywiście wyniósł z Anglii jakąś wiedzę, odpowiednio by się w tę sprawę, z wymaganą powagą, zaangażował. Poprosiłby swoich brytyjskich i niemieckich przyjaciół o pomoc – uważa.
Pełnomocnik jest przekonany, że Smoleńsk był obserwowany przez USA na wszelkie możliwe sposoby. – I to prędzej czy później wyjdzie – podkreśla. Pytany, dlaczego Amerykanie sami z siebie nie ujawnią materiałów na temat katastrofy smoleńskiej, mówi wprost: – Nie mają w tym interesu. I przypomina, że ws. Katynia milczeli do 1953 r. Teraz, według niego, będzie podobnie. – Gdy zmieni się sytuacja polityczna, powiedzą – zaznacza.
Adwokat jest zdania, że 10 kwietnia w namiocie w Smoleńsku wszystko zostało przez polskiego premiera przegrane. – Z moich źródeł wynika, że Tusk pojechał tam nieprzygotowany, naiwny jak chłopiec. A Putin miał już precyzyjny plan, wszystkie dokumenty i po prostu zrobił z Tuskiem, co chciał i jak chciał. (…) Dziś wiemy, że polskie państwo zawiodło po Smoleńsku na całej linii – uważa.
O stosunku Rosjan do katastrofy i śledztwa świadczyć ma m.in. ich zachowanie przy badaniach sekcyjnych. – (…) Pozostawienie rękawiczek po sekcjach zwłok w ciałach ofiar tragedii to wyraźny w kulturze sowieckiej sygnał upokorzenia, pogardliwego traktowania. Niestety, także w ciele, w czaszce śp. Anny Walentynowicz, zostawiono taką rękawicę – ujawnia.
Mec. Hambura uważa, że w zgromadzonych dokumentach jest wiedza, "która spędza wielu sen z powiek". – Sam Donald Tusk wie, że w przyszłości może mieć problemy, że to za poważna sprawa, za wielki skandal, by przeszło bez konsekwencji. (…)
Pewnie zresztą już niedługo będziemy świadkami kolejnych sensacji. (…) Walka o prawdę wkracza w nowy etap – zapowiada.
Zapytany, co jego zdaniem naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku, odpowiada: "na pewno nie to, co twierdzą Rosjanie i komisja Millera". – Prawdę znają doskonale Amerykanie i inne służby. Odpowiedź pewnie nas przerazi, co jest jakimś wytłumaczeniem ich milczenia – puentuje mec. Hambura.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Stefan-Hambura-prawda-ws-katastrofy-smolenskiej-nas-przerazi,wid,15007422,wiadomosc.html
No to będzie się działo, aż mnie prawa ręka swędzi i do boku sięga, tak się niecierpliwi 😉
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/